Chciałabym podzielić się swoim świadectwem. Jesteśmy z mężem już 5 lat po ślubie. Od samego początku bardzo chcieliśmy mieć dziecko. W pierwszą ciążę zaszłam kilka miesięcy po zawarciu związku małżeństwa. Cieszyliśmy się ogromnie, czułam się bardzo dobrze, ale niestety – w 13 tygodniu, podczas badań prenatalnych – okazało się, że nasze maleństwo nie żyje. W jednej chwili runęły wszystkie nasze nadzieje i plany. Nie potrafiliśmy uwierzyć, że takie nieszczęście dotknęło właśnie nas. Jednak czas leczy rany i w końcu pogodziliśmy się z losem.
problemy
Nie ma takiego problemu, którego by nie rozwiązała Nowenną Pompejańska. Zaufaj Maryi i oddaj Jej swoje problemy!
Iza: Prostowanie dróg
Szczęść Boże
Nowenna Pompejańska odmieniła nasze życie.
Poplątaly się nasze drogi, zgubiliśmy siebie. Ponieważ huragan trwał bardzo długo, zdecydowałam się poprosić o pomoc Matkę Bożą. Chciałam mieć spokój i rodzinę-bez względu na to, czy ktoś bedzie ją z nami tworzył. Upływało niemal dwa lata, odkąd życie stało sie dla mnie udręka.
Sylwia: Wszystkie intencje wysłuchane
Jeszcze jakiś czas temu dużo myślałam o tym czy nie zacząć odmawiać Nowennę Pompejańską, miałam jednak obawy czy dotrwam do końca. Dziś mogę powiedzieć ze własnie zaczęłam piątą w moim życiu ale nie sama, mój mąż też odmawia. Mamę zachęciłam raz, siostrze dwa razy się udało.
Monia: Nowenna pompejańska czyni wielkie cuda
Od dłuższego czasu rozpaczałam nad tym, że jestem osobą bezrobotną i bezradną w tej kwestii. Nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Czułam się bardzo zdołowana, niepotrzebna społeczeństwu. Wmawiałam sobie że ja do niczego się nie nadaję i nie jestem nic warta. Zresztą do tej pory czasami tak czuję. Po zakończeniu studiów urodziło mi się dziecko wiec musiałam się nim zająć, gdy dziecko miało już 2 latka udało mi się podjąć pracę w szkole.
Ewa: Matka wyprasza wszystkie łaski
Nadszedl czas na moje swiadectwo, tak jak obiecalam naszej Matce Boskiej Krolowej, wszystkim opowiadac bede jak wiele otrzymalam lask. Odmawiam juz szosta Nowenne Pompejanska. Zaczelam w lipcu 2014 ale poniewaz jedna to zamalo wiec odmawiam po dwie na raz. Tak wiele intencji mam w glowie ze zastanawiam sie czy starczy mi zycia na wszystkie.Poczatki byly bardzo trudne ale teraz jest coraz lepiej i chce coraz wiecej.
Maria: Donoszona ciąża
Chciałabym podzielić sie moja historia, która potwierdza moc nowenny pompejanskiej, a tym samym dać nadzieje osobom, które znajdują sie w takim położeniu, jak ja przez pewien czas. Od połowy 2011 do stycznia 2013 straciłam 3 ciaze. Była masa badań rożnego rodzaju, niezliczone lekarstwa, ustalone terapie pod katem wykrytych medycznych nieprawidłowości- wszystko na nic.