Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

mateusz: cuda poza nowenna

Mateusz: Cuda poza nowenna

Pokój i dobro! Nie pisałem świadectwa już od dawna tak naprawde. Nigdy też nie byłem jakimś wyśmienitym pisarzem ani nikim z tego typu ludzi. Jak narazie nie odmawiam Nowenny Pompejańskiej ale od Różańca nie uciekam. W żyxiu już NP odmowiłem z chyba 5-6 razy bo nie pamietam już tak naprawde. Chciałem tylko powiedzieć o paru cudach które się wydarzyły.

Przeczytaj

patrycja: szukaj prawdy w bogu

Patrycja: Szukaj prawdy w Bogu

Witam serdecznie wszystkich. Jestem już po trzech nowennach i zamierzam odmówić kolejną. Jak w większości przypadków na nowennę trafiłam przez przypadek w bardzo trudnych chwilach. Rozstanie, problemy finansowe,rodzinne.. dzieki tej cudownej i pięknej modlitwie stałam sie spokojniejsza, każdy kto cchiał mnie sprowokować lub za wszelką cenę wyprowadzić z równowagi w pracy, musiał obejść się smakiem.

Przeczytaj

marcin list: wierzę, że dobry bóg wysłucha mojej intencji

Marcin – LIST: Wierzę, że dobry Bóg wysłucha mojej intencji

Niech będzie Pochwalony Jezus Chrystus.

Kilka dni temu zakończyłem swoja już piątą nowennę pompejańską. Nowenna miała intencję znalezienia swojej wymarzonej pracy. Musze przyznać, że jeszcze przy żadnej nowennie szatan tak nie mącił w moim życiu jak przez te ostatnie 54 dni.Moje życie można by powiedzieć wywróciło się z różnych przyczyn do góry nogami i wiele rzeczy muszę w swoim życiu odbudować, wiele zapomnieć i z wieloma się pogodzić.

Przeczytaj

elżbieta: bóg wie

Elżbieta: Bóg wie

Pierwszą nowennę w życiu odmówiłam za mojego męża. Miał niewyjaśnione problemy zdrowotne, co skutkowało trudnościami natury psychicznej. Poza tym od długiego już czasu mąż próbuje napisać pracę magisterską i to się nie udawało. Nie wiedząc, o co prosić, jednak widząc, że jest kryzysowo, modliłam się w nowennie po prostu za mojego męża, dodając „Bóg wie, czego mu potrzeba”.

Przeczytaj

anonim: za wszystko dziękuję bogu i maryi

Anonim: Za wszystko dziękuję Bogu i Maryi

Witam wszystkich. Jest to moje kolejne już świadectwo ale do rzeczy. Kiedyś byłem chory na nerwice,modląc się NP. o łaskę zdrowia otrzymałem tę łaskę.Nad mienie tutaj że najgorsze w tej chorobie były drżenia ciała przez które nie mogłem funkcjonować.Po prostu koszmar,boisz się wszystkich i wszystkiego.Byłem mega szczęśliwy jak przestałem drżeć, znalazłem pracę no i tak upływał mi czas.

Przeczytaj