Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

sylwia: mamy śliczną córeczkę!!!

Sylwia: Mamy śliczną córeczkę!!!

Witam i błogosławię wszystkich rozmodlonych! Pragnę z całego serca podziękować Maryi za cud macierzyństwa, za opiekę nad nami, za to, że córeczka urodziła się żywa i zdrowa i że uzyskałyśmy ubezpieczenie na okoliczność ciąży i porodu. Poród miałam bardzo ciężki, trwał szesnaście godzin (od momentu przekłucia pęcherza). Skurcze postępowały a rozwarcie niestety nie toteż pod koniec akcji porodowej zawisła groźba cesarskiego cięcia mimo zastosowania leku powodującego skurcze.

Przeczytaj

teresa: cud narodzenia!

Teresa: cud narodzenia!

Chciałabym podzielić się swoja radością z codziennej opieki Matki Bożej. Nowenna Pompejańska czyni cuda Wszystko zawierzyłam Matce Bożej. Chcę wszystkim opowiedzieć o „cudach” jakie dzieją się w moim życiu za pośrednictwem naszej kochanej Niebieskiej Matki. Obecnie odmawiam nowennę pompejańską w intencji szczęśliwego rozwiązania ciąży mojej córki. Wiem, że Królowa Różańca Świętego będzie przy niej w tej najtrudniejszej chwili… Właśnie wczoraj moja córka urodziła synka. Matka Boża była przy niej.. Pomimo komplikacji „cudem” moja córka jest szczęśliwą mamą, a ja babcią… Wszystko zakończyło się pomyślnie.

Przeczytaj

hanna: matka boża uratowała moją córkę i wnusię

Hanna: Matka Boża uratowała moją córkę i wnusię

Moja córka kilka razy poroniła, w końcu po wielu miesiącach gorącej modlitwy urodziła córeczkę. Pół roku później Pan Bóg pobłogosławił i znowu spodziewała się dziecka. Po trzech miesiącach po badaniu USG było podejrzenie, że dzieciątko ma b.chore serduszko. W tym czasie podjęłam nowennę pompejańską i nabożeństwo 20 sobót przed Świętem Matki Boskiej Różańcowej.

Przeczytaj

teresa: nowenna pompejańska będzie zawsze towarzyszyć mnie i moim dzieciom

Teresa: Nowenna Pompejańska będzie zawsze towarzyszyć mnie i moim dzieciom

Nowennę odmawiam nieustannie od stycznia 2013r. Złożyłam już jedno swiadectwo teraz chciałam się podzielić kolejnym. Moja starsza córka była w ciąży więc zaczęłam odmawiać kolejno nowenny o zdrowe dzieciątko,(nie można było zmierzyć dziecku przezierności karkowej) później o szczęśliwy poród. Ale Pan Bóg chyba trochę chciał nas sprawdzić, bo nasza malutka Ania przyszła na świat na początku 8 m-ca z powodu małowodzia.Było to w Wielki Czwartek. Zaraz też trafiła do inkubatora.

Przeczytaj