Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

beata: spokój i radość

Beata: spokój i radość

Składam to świadectwo jako podziękowanie Matce Bożej z uratowanie zdrowia mojego bratanka Julka, który urodził się z ciężką wadą serca. Dziecko nie zostało zdiagnozowane i po urodzeniu wypisano je do domu jako zdrowe. W ósmej dobie życia nastąpiła ciężka zapaść. Dzięki modlitwie różańcowej Julek został uratowany, przeszedł już dwie operacje i jego stan jest bardzo dobry. To dzięki modlitwie pompejańskiej, którą odmawiała moja siostra i nasza znajoma. Wszyscy w rodzinie traktujemy uratowanie Juliana jako cud.

Przeczytaj

beata: operacja

Beata: operacja

Chcę złożyć świadectwo pomocy przez Królową Różańca Świętego w kwestii uzdrowienia mojego 3- letniego synka. Rok temu trafiliśmy z nim do chirurga, podobno bardzo dobrego, który skierował nas na operację. Powiedział, że nie ma innej opcji wyleczenia. Wtedy zaczęłam się modlić, odmówiłam trzy nowenny nie do odparcia, poruszyłam chyba pół nieba, bo modliłam się też do świętych od spraw beznadziejnych, w tym do św. Rity, a ponadto do bł. Jana Pawła II, odmawiałam Koronkę do Miłosierdzia Bożego…

Przeczytaj

joanna: warto wytrwać w modlitwie

Joanna: warto wytrwać w modlitwie

Nowennę zaczęłam odmawiać ww wrześniu 2013 r. Uzyskałam wiele łask, między innymi moja operacja przeszła bardzo łagodnie, operowała mnie dobry lekarz, choć nie robiłam nic w celu dostania się akurat pod jego nóż. Modliłam się też za osobę z rodziny w intencji uleczenia z raka (bardzo ciężki przypadek) – po kolejnych zabiegach zrobiono badania i jest ok.

Przeczytaj