dziecko
Nowenna pompejańska w intencji dziecka – o jego zdrowie, wychowanie, dobrą edukację. Oddaj swoje dziecko pod opiekę Maryi a Ona pomoże Ci w trudach wychowania!
Teresa: Skarbek z nieba
Chcialam podzielic sie naszym cudem wymodlonym miedzy innymi dzieki NP. Jestesmy malzenstwem od 12 lat,po slubie wyjechalismy za granice by spelnic swoje marzenia wlasny dom itp.gdyz procz wzajemnej milosci nie mielismy nic.Zatem macierzynstwo odsunelismy na dalszy plan. Po kilku latach ciezkiej pracy marzenia udalo sie spelnic tylko ze nie bylo z nich oczekiwanej radosci tylko pustka i brak sensu, rozpoczelismy starania o dziecko ale niestety miesiace mijaly i wszystkim w kolo rodzily sie dzieci tylko nie nam.
Wiesława: UFAJMY JEJ I PANU JEZUSOWI
O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się od mojej siostry. Nie mogłam uwierzyć, że istnieje taka nowenna „nie do odparcia”. Nie mogłam się do niej zabrać, a naprawdę miałam o co prosić Najświętszą Panienkę lecz pewnego dnia zadzwoniła do mnie druga siostra i powiedziała mi, że odmówiła tą Nowennę i zdarzył się cud – gdyż jej synowa i syn zostaną rodzicami właśnie po odmówieniu Nowenny Pompejańskiej w tej intencji. STARALI SIĘ O DZIECKO JUŻ PONAD 3 LATA. Już w lipcu ma się urodzić maleństwo i co więcej potrzeba? Jakich dowodów na działanie Matki Bożej ?
Magda: Wspaniałe łaski w trzech nowennach
Witam,chciałam opowiedzieć Wam wszystkim jak Matka Boska wysłuchała moich modlitw 3 razy. Pierwszy raz modliłam się w intencji
Małgorzata: Ilość łask, które spłynęły na naszą rodzinę jest ogromna
Zmówiłam cztery Nowenny Pompejańskie. Z perspektywy czasu widzę jakie ogromne łaski otrzymała moja rodzina. Wymodliłam pracę dla mojego męża. Modliłam się o prowadzenie mojego dziecka w szkole. Rok szkolny się kończy, a ja widzę wspaniałe efekty działania Ukochanej Naszej Mateńki. Modliłam się w intencji wyleczenia mojego dziecka i mnie z uporczywego trądziku(lekarz nie potrafił sobie poradzić z wyleczeniem.
Ewa: moje doświadczenia z nowenną pompejańską
Chciałabym się podzielić z Wami moją radością. Po raz pierwszy w życiu dokończyłam Nowennę Pompejańską. Wielokrotnie próbowałam dokończyć NP., ale z marnym skutkiem. Moje próby sięgają zeszłego roku od października – myślę że nie przesadzę jak powiem że było ich co najmniej siedem. Piszę to, dlatego że zdaję sobie sprawę, że są osoby, które się wahają, albo może tak jak ja już wielokrotnie próbowały i żadnej NP. nie dokończyły. Dziś mogę powiedzieć, że warto próbować, niezależnie od tego czy intencja zostanie wysłuchana czy nie. Ja modliłam się o nawrócenie moje i mojej rodziny.