Szczęść Boże, pragnę się podzielić świadectwem po odnowionej nowennie pompejanskiej. Nie pamiętam już która to bo nie liczę, odmówiłam ja w kilku intencjach, ta ostatnia za duszę w czyśćcu cierpiące. Oczywiście moja modlitwa nie była idealna czasem odmawiana od niechcenia, aż wstyd mi orzed sobą sama .
dziecko
Nowenna pompejańska w intencji dziecka – o jego zdrowie, wychowanie, dobrą edukację. Oddaj swoje dziecko pod opiekę Maryi a Ona pomoże Ci w trudach wychowania!
Jolanta: Prośba o trzecie dziecko
Po nowennę pompejańską sięgnęłam gdy nasze starania z mężem o trzecie dziecko, nie przynosiły żadnych rezultatów. Marzyliśmy o trójce dzieci, a tu czas nieubłaganie uciekał a szanse na to trzecie malały.
Gdy w końcu zaszłam w tą trzecią ciążę, poroniłam. Rok później usłyszałam o nowennie pompejańskiej i stwierdziłam, że może uproszę przez nią o to trzecie zdrowe dzieciątko. Odmawianie codziennie nowenny nie było łatwe, praca, nadgodziny, dzieci, do tego remont w domu…
Piotr: Szczęśliwe narodziny
Szczęść Boże. To jest moje drugie świadectwo o nowennie pompejańskiej. W maju 2017 moja żona oznajmiła, że jest w stanie błogosławionym. Mamy już dwóch synów i jakoś specjalnie o dziecko się nie staraliśmy. Wtedy uświadomiłem sobie, że rok wcześniej byliśmy w pierwszą sobotę maja zawierzyć naszą rodzinę Matce Bożej na Jasnej Górze. Na akcie zawierzenia nasz starszy syn kazał napisać swoją prośbę o siostrzyczkę.
Anna – LIST: Moje maleństwo
Jestem już przy końcu nowenny to mój 52 dzień. Jestem w ciąży i zaczęłam odmawiać gdy na badaniu prenatalnym okazało sie ze dziecko moze być chore. Na początku było podejrzenie zespołu Downa, potem zespołu Turnera. Nowennę w intencji mojego dziecka zaczęła tez moja siostra, mama i teściowa. Niestety z kazdym kolejnym badaniem było coraz gorzej. Lekarze naciskali na aborcję. Nie zgodziłam sie, bo nie wyobrażam sobie odebrać życia dziecku.
Krysia: Bez komplikacji
Pragnę złożyć krótkie świadectwo.Już od kilku lat modlę się NP w rożnych intencjach.W zeszłym roku modliłam się o zdrowe dzieciątko i szczęśliwy poród prze cały okres ciąży gdyż przy pierwszym dziecku 4 razy leżałam w szpitalu.Tym razem odbyło się bez leżenia w szpitalu a poród był szybki i bez komplikacji za co dziękuję Ci Mateczko Pompejańska.
Monika: Dwie piękne kreseczki
Chciałabym się ze wszystkimi podzielić moim świadectwem. Staraliśmy się z mężem o dzidziusia rok temu w czerwcu okazało się że jestem w ciąży ale szczęście długo nie trwało bo było to puste jajo płodowe. Morze wylanych łez i ciągłe pytanie „dlaczego ja”?