Witam,
Na Nowennę Pompejańską trafiłam przypadkiem szukając jakiejś cudownej modlitwy, która zdziałałaby cuda w moim życiu. Długo zbierałam się do odmówienia Nowenny, aż w końcu w moim życiu nastąpił prawdziwy kryzys. Pierwszą swoją NP w intencji wyjścia z długów skończyłam odmawiać 5 kwietnia a drugą w intencji powrotu mojej babci do mojego domu 9 kwietnia – właściwie odmawiałam dwie jednocześnie. Myślałam o samobójstwie. Nadal myślę. Ale zacznę od początku…