Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

kasia: detox z okultyzmu!

Kasia: DETOX z okultyzmu!

Zaznaczam na wstepie,ze nie mam polskich znakow na klawiaturze,tagze z gory dziekuje za wyrozumialosc.To swiadectwo jest bardzo dlugie,ale taka jest wola Matki Boskiej.

Mowiac o detoxsie myslimy automatycznie o uzaleznieniu.Zgadza sie z tym ,ze u mnie to bylo raczej zniewolenie duchowe!

Moi drodzy uzalezniona bylam prawie 18lat od wrozb!Mam dopiero 33 lata,a juz tak wielkie spustoszenie duchowe.Jako nastolatka odwiedzalam czesto z moja babcia jej kolezanke,ktora jak sie okazalo stawiala karty.

Przeczytaj

beata: cud poczęcia po ponad 11 latach...

Beata: Cud Poczęcia po ponad 11 latach…

Kochani pisząc to świadectwo chcę dać wiarę i nadzieję osobom, które tak jak my do niedawna cierpiały z powodu braku upragnionego dzidziusia. Historia nasza jest bardzo długa- jak lata naszych starań. Zacznę od tego, że lekarze nie znaleźli żadnej przyczyny naszej bezpłodności. Długie lata chodziliśmy do różnych lekarzy i nic…we wrześniu 2014 r. pojechaliśmy do kliniki Nowum do Warszawy zrobiliśmy szereg badań i diagnoza wszystko w porządku…Kolejna wizyta październik 2014r.

Przeczytaj

monika: pomoc przyszŁa w odpowiedniej chwili

MONIKA: POMOC PRZYSZŁA W ODPOWIEDNIEJ CHWILI

Pierwszy raz o nowennie pompejańskiej przeczytałam w dwumiesięczniku,, Miłujcie się”.Oczywiście jak to zwykle bywa na początku przestraszyłam się tak długiego odmawiania różańca swiętego.Pomyślałam sobie wtedy -,,przecież nie dasz rady- czworo dzieci ,tyle obowiązków.Wiec dałam sobie spokój.Jednak Matka Boska o mnie nie zapomniała .Dokładnie rok póżniej znów o sobie przypomniała ,ale tym razem już nie odpuściła.Już sie nie bałam .Wiedziałam ,że muszę ją odmówić,że dam radę ,że chociaż sprubuję.No i skończyłam pierwszą ,drugą ,trzecią ,czwartą ….

Przeczytaj

monika: cud poczęcia i zdrowego dziecka

Monika: Cud poczęcia i zdrowego dziecka

Jestem w 11 tygodniu ciąży. Pierwsza córka urodziła się niepełnosprawna z wada genetyczną. Ja sama jestem nosicielką translokacji zrównoważonej (wada genetyczna, ale bez wpływu na moje zdrowie). Lekarze Genetycy określili moje szanse na urodzenie zdrowego dziecka na kilka procent. Kiedy teraz niespodziewanie zaszłam w ciąże, to ogarnął mnie strach i niepokój. Czy moje dziecko będzie zdrowe, czy w ogóle uda mi się donosić tą ciąże. Wcześniej dwa razy poroniłam.

Przeczytaj

sylwia: długo wyczekiwana ciąża

Sylwia: Długo wyczekiwana ciąża

Chcę złożyć swoje świadectwo. W pierwszą ciąże zaszłam dość szybko, okazało się, że zarodek się nie wykształcił-przeszłam zabieg łyżeczkowania w 10 tygodniu ciąży. W kolejną ciążę zaszłam po 3 miesiącach. tym razem zarodek się pojawił, ale jego serduszko przestało bić w 9-10 tyg. Ogromny ból, rozpacz, żal do całego świata. kolejne próby zajścia w ciąże bezskuteczne (trwało to ok roku). Zaczęły się wizyty u specjalistów, badania, wszystko na pierwszy rzut oka w porządku.

Przeczytaj