Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

agnieszka: mój mały wielki cud!

Agnieszka: Mój mały wielki cud!

Szczęść Boże, jestem w trakcie odmawiania 6 nowenny. Moje pierwsze nowenny dotyczyly cudu macierzyństwa, w 2014 roku stracilam swoją pierwszą. upragnioną ciążę. Bardzo to przeżyłam, przeszłam depresję odsunelam sie od Boga, byłam zła na Niego, za to co mi sie przytrafiło. Teraz z perspektywy czasu, wiem ze tak musiało być. pewien mądry ksiądz powiedział mi ze Bóg stwierdzil ze potrzebuje swojego Aniolka w niebie, ktory będzie sie modlił za mnie. Byl to też pewien znak, abym znow wróciła do kościoła.

Przeczytaj

urszula: matka boża zatroszczyła się o przyszłą mamę

Urszula: Matka Boża zatroszczyła się o przyszłą mamę

Chciałabym podziękować Matce Bożej za okazaną pomoc. Będąc w ciąży zaczęłam przewlekle chorować, miałam też poważne problemy z kręgosłupem. Musiałam pozostawać w łóżku, bo nie mogłam przyjmować żadnych silnych leków. Bałam się o rozwijające się we mnie dzieciątko, więc zaczęłam się modlić. Wybrałam, jak mi się wydawało, „najgorszą” formę modlitwy, czyli różaniec.

Przeczytaj

kasia: szczęśliwe rozwiązanie!

Kasia: Szczęśliwe rozwiązanie!

W lutym tego roku dodałam już swoje świadectwo – Matka Boża wysłuchała mojej prośby, modliłam się o dar macierzyństwa (w tej intencji odmówiłam 3 nowenny, staraliśmy się o dzidziusia 3 lata). Jak tylko dowiedziałam się o tym, że jestem w ciąży zaczęłam odmawiać następną nowennę o szczęśliwe rozwiązanie, bardzo się tego bałam.

Przeczytaj

klaudia: moja nowenna została wysłuchana!

Klaudia: Moja nowenna została wysłuchana!

W sumie kończę drugą nowennę. Pierwsza była w intencji poczęcia dziecka. Z mężem już staraliśmy się 1,5 roku, ale ze względu na moje schorzenia nie mogłam zajść w ciążę. Wielu lekarzy, leków i nic. Część błagalną pierwszej nowenny skończyłam w dzień dziecka – to był dla mnie znak – tym bardziej byłam rozczarowana, że ciąży jednak nie było.

Przeczytaj