Będąc w ciąży modliłam się Nowenną Pompejańską o szczęśliwe rozwiązanie: w miarę szybkie i aby ból mu towarzyszący był do wytrzymania, a nasz synek urodził się zdrowy. Nigdy wcześniej nie byłam w stanie błogosławionym więc ciąża i poród były dla mnie czymś nowym i nieznanym. Była to również moja pierwsza Nowenna.
ciąża
Modlitwa nowenną pompejańską w intencji ciąży – o łaskę poczęcia i urodzenia dziecka. Zamiast grzesznego i potępionego przez Kościół In Vitro odmów nowennę pompejańską!
Marlena: Cud macierzyństwa
To jest moje pierwsze w życiu świadectwo. Nowennę Pompejańską odmawiałam wraz z mężem w intencji daru macierzyństwa. Ta modlitwa była naszą ostatnią deską ratunku. Lekarze niestety nie dawali nam szansy na naturalne poczęcie dziecka. Staraliśmy się o nie przeszło 2 lata.W grudniu 2014 roku skończyliśmy modlitwę.
Ewelina: świadectwo 3 nowenn
Chciałabym złożyć świadectwo z odmawiania 3 nowenn. Pierwszą odmawiałam w intencji śmiertelnie chorego ojca. Prosiłam o nawrócenie, dobrą śmierć i życie wieczne. Mimo że nie odmawiałam nowenny codziennie, Matka Boża wysłuchała mnie. Mój ojciec mimo że żył bardzo daleko od Boga i był alkoholikiem zgodził się na wizytę księdza, wydaje mi się że był pogodzony i umarł w pokoju.
Ana: Łaski wymodlone dla siostrzenicy
Laski wymodlone dla siostrzenicy
Szczes Boze piszacym i czytajacym,
chciabym zlozyc kolejne swiadectwo wysluchania Nowenny Pompejanskiej.
Otoz Nowenne Pompejanska odmowilam w intencji mojej siostrzenicy, ktora znalazla sie w trudnej sytuacji zyciowej.
Kinga: Otrzymałam dar macierzyństwa
Mam 29 lat, wspaniałego męża, mieszkanie i pracę. Do pełni szczęścia brakowało nam tylko dziecka. Po 9 miesiącach starania, w lutym tego roku poroniłam swoja pierwszą ciążę. Nowennę zaczęłam odmawiać w sierpniu, trochę na przekór sobie ponieważ do tej pory modlitwę różańcową zawsze traktowałam jaką to nudną i raczej jej unikałam.
Agnieszka: ciąża, małżeństwo
O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się od koleżanki z pracy. W tym czasie w moim małżeństwie nie działo się najlepiej bo mąż się ode mnie odsuwał oddalał wszczynał kłótnie poniżał itd. ja byłam bliska depresji a małżeństwo rozpadu. Zaczęłam odmawiać nowennę w intencji mojego małżeństwa -prawie nic się nie działo, nic się nie zmieniało na stałe – były tylko przebłyski normalności, pojedyncze dni w których nasze relacje się poprawiały.