Już dawno powinnam była napisać to świadectwo. Nie wiem dlaczego, zawsze coś mnie od tego odciągało.. Chciałam się tylko krótko podzielić tym, że dzięki nowennie pompejańskiej i łaskom z Góry zaszłam w ciążę po dobrych dwóch latach starań o dzidziusia. Zaczęlam mówić nowennę w środę popielcową 2016 roku. Dwa dni później dołączyła do mnie moja mama. Troche sceptycznie podchodziłam do sprawy, bo śmieszyło mnie jako osobę wierzącą takie czary mary, lampa alladyna, odmówisz nowennę i voila -spełnia się życzenie.
Nowenna pompejańska – modlitwa na nasze czasy
Nowenna pompejańska to jedna z najbardziej znanych współcześnie modlitw. Niektórzy nazywają ją "pompejanka" lub "nowenna nie do odparcia", z uwagi na słowa Maryi, która złożyła specjalne obietnice związane z odmawianiem tych modlitw. Nowenna pompejańska trwa 54 dni i opiera się na różańcu. Napisał ją bł. Bartolo Longo, a zaaprobował Leon XIII. Jej skuteczność potwierdza ok. 20 tysięcy świadectw, jakie możesz znaleźć na naszej stronie. Jeśli masz sprawę, o którą chcesz się modlić, powierz ją Matce Bożej Pompejańskiej.
Da się słyszeć głosy, że nowenna pompejańska jest trudną modlitwą. Wcale nie! Jest modlitwą wymagającą lecz bardzo prostą. Trwa 54 dni, a każdego dnia modlimy się całym różańcem: Instrukcja nowenny pompejańskiej.
Kiedy w 1879 r. bł. Bartolo Longo śmiertelnie zachorował, napisał nowennę błagalną po której wyzdrowiał. Pięć lat później Matka Boża Pompejańska poleciła nam ją odmawiać. Przeczytaj o obietnicy Maryi.
13 XI 1875 r. pewien stary i zniszczony obraz został przywieziony do Pompejów na wozie z obornikiem. To właśnie ten wizerunek Maryi znajduje się w ołtarzu głównym kościoła. Historia obrazu pompejańskiego.
Bł. Bartolo Longo to założyciel świątyni ku czci Królowej Różańca w Pompejach i jeden z najważniejszych świętych różańcowych. Nasz patron od 2003 roku! Strona o bł. Bartolo Longo.
Świadectwa nowenny pompejańskiej
Na naszej stronie publikujemy świadectwa o otrzymanych łaskach. Jeśli i Ty chcesz się podzielić swoim, zrób to niezwłocznie! Pamiętaj, co obiecujemy Maryi w modlitwie dziękczynnej: "Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś!". Pisząc swoje świadectwo, najlepiej realizujemy daną obietnicę.
Oto najnowsze świadectwa nowenny pompejańskiej, które zostały nadesłane do naszej redakcji. Dziękujemy ich Autorom za trud włożony w ich napisanie.
Renata: Modlitwa za syna
Długo zwlekałam z odmawianiem Nowenny Pompejańskiej ale przezwyciężyłam swoje słabości i obecnie odmawiam już trzeci raz. Modlę się nią za syna który tkwi w nałogu i jest daleko od Boga i rodziny .Moja intencja na razie nie została wysłuchana ale nie tracę nadziei.Ufam Bogu i wiem że on poprzez Maryję udzieli nam tej łaski o którą proszę.
Wioletta: Małżeństwo
Pierwszą swoją nowenne pompejańską odmówiłam w kwietniu 2018r, choć myśl o jej odmawianiu chodziła już za mną dłuższy czas. Nowenne odmówiłam w intencji mojego męża który jak się okazało podczas wyjazdu za granicę (budujemy dom) popadł w pułapkę narkotyków. Ta wiadomość bardzo mną wstrząsnęła tym bardziej że byłam w ciąży z drugim dzieckiem. Narkotyki były początkiem naszego dna. Mąż stracił dużo pieniędzy, miał problem z prawem, zaczęła się agresja i niszczenie mnie psychicznie, co też niestety odbiło się na naszym 2 letnim synku. Nowenna dała mi ogromną siłę aby sobie z tym wszystkim poradzić. Nie tylko nie miałam problemu żeby znaleźć na nią czas ale też miałam nareszcie czas na wszystko.
Klaudia: Wiara was uzdrowi
Kochani! To moje pierwsze świadectwo, ale skończyłam odmawiać trzecią już nowennę pompejańską. Pierwsze dwie nie sprawiały mi trudności, udawało mi się wygospodarować czas i siłę na modlitwę. Jednak to, co przeżyłam podczas swojej trzeciej pompejanki, można porównać do drogi przez mękę. Bardzo podupadłam na duchu, w pracy przestało się nagle układać, zaczęłam mieć problemy ze zdrowiem, czułam się tak samotna jak nigdy wcześniej. Przyszło mi nawet do głowy (wiadomo skąd), że jeśli przestanę się modlić, będzie lepiej, wróci moje całkiem szczęśliwe życie. Jednak nie mogłam przestać, musiałam kontynuować.
Jadwiga: Matko Boża Módl się za nami
Pragnę podzielić się własnym świadectwem. Nowennę odmawiałam ponad pół roku temu w intencji znalezienia pracy. Już pierwszego dnia dostałam telefon ze jest praca tylko nie wiadomo kiedy jej rozpoczęcie i zostałam zaproszona na rozmowę. Modliłam się dalej. Czułam Boża opiekę która dodawała mi sil w modlitwie.