Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

krystyna: drugie życie

Krystyna: Drugie życie

Składam pierwsze świadectwo zgodnie z obietnicą daną Matce Bożej Różańcowej z Pompejów. To była moja pierwsza odmawiania nowenna.
Wszystko działo się błyskawicznie, setki kilometrów ode mnie – w szpitalu. Ciężko chory był mój brat, nie zawał, nie wylew a więc co? Sprawa ciężka, ryzykowna, wymagająca operacjo, ale…- czyli pęknięcie jakiś żyłek w mózgu/głowie.

joanna: stabilizacja

Joanna: Stabilizacja

Pragnę napisać o niezwykłej mocy nowenny pompejanskiej. Odmawiałam tę modlitwę parokrotnie i za każdym razem działy się rzeczy niesamowite. Dawałam juz tutaj świadectwo, teraz kolej na następne.
Dwa lata temu mój mąż był zagrożony utratą pracy, było tak źle, że brygadzista powiedział mu, że kierownik ma na biurku jego wymówienie. Ja w tym czasie byłam w trakcie odmawiania nowenny o dobrą pracę dla mężą.

Przeczytaj

barbara: wreszcie czuję się bezpiecznie

Barbara: Wreszcie czuję się bezpiecznie

Chciałabym złożyć świadectwo i podziękować za łaski otrzymane dzięki nowennie pompejańskiej.

Wiele lat mieszkałam w miejscu, gdzie działy się różne nieprzyjemne rzeczy (pijani na klatce, napady rabunkowe, psychicznie chory człowiek zakłócający życie wszystkim sąsiadom, itd.). Dodatkowo przeżywałam różne trudności w pracy. Czułam się wyczerpana psychicznie i fizycznie, wręcz odczuwałam te sytuacje jako dręczenie przez Złego Ducha.

Przeczytaj