To już mój 43 dzień modlitwy. Na nowennę pompejańską wpadłam przez przypadek szukając modlitwy o zdanie egzaminu na prawo jazdy. Zaczęłam się modlić. Na początku było ciężko, miałam chwilę zwątpienia ale wraz z zaglebianiem się w modlitwie odzyskalam nadzieję.
Listy od Czytelników
Nasi Czytelnicy piszą nie tylko świadectwa. Czasem dzielą się z nami swoimi wątpliwościami i pytaniami. Oto listy od nich:
Paweł: List – chcę wam opowiedzieć moją historię
Mam na imię Paweł i chcę wam opowiedzieć moją historię . Jestem i zawsze byłem osobą bardzo wierzącą, a właściwie za takiego się uważałem i wszyscy ludzie mnie uważali. Chodziłem do kościoła co niedzielę ( prawie). Mówiłem codziennie pacierz (od ok gimnazjum) i tak się moje życie toczyło. Wtedy nie wiedziałem tego co wiem teraz na temat mojej wiary.
Anna: List – po zerwaniu z chłopakiem trafiłam na Nowennę Pompejańską
Nigdy nie byłam za dobra w pisaniu także postaram się opisać cud jaki mnie spotkał szybko i zrozumiale.
W 2015 roku całkowicie zbaczałam z drogi Kościoła. Nie chodziłam na Msze niedzielne, spowiedź była mi obca. Poznałam chłopaka, który nie był szczególnie osobą wierzącą.
GLM: LIst – Nowenna w intencji dobrej żony
Mam 28 lat i chciałbym przedstawić swoje świadectwo. W listopadzie 2016 postanowiłem odmówić nowennę pompejańską w intencji dobrej żony. Spotykałem się już wówczas krótki czas z pewną dziewczyną, ale nic między nami nie było. Po miesiącu zacząłem się w niej zakochiwać, co było dla mnie jednoznacznym, że nowenna zaczyna działać.
Małgorzata: Pomoc Maryi
Mogę potwierdzić że kiedy rozpoczęłam Nowennę zaczęły się dziać złe rzeczy. To było działanie złego który próbował mnie odwieść od wiary w pomoc Matki Bożej. Jednak wytrwałam do końca Nowenny. Wiele spraw w mojej rodzinie się naprawiło.
Anonim: Początek Nowenny
Od dłuższego czasu jestem w trudnej sytuacji i nie miałam pojęcia do kogo się zwrócić. Zwracałam się więc do Boga. Chodzi o to, że nie potrafię podejmować właściwych decyzji w kwestii uczuć, stale błądzę i ranię tym innych i to jest dla mnie najgorsze. Zerwałam z chłopakiem, w którym byłam bardzo zakochana, a on we mnie.