Witajcie, chciałbym powiedzieć, ze jak w tytule to już 21 dzień mojej modlitwy który ukończyłem. Mam 19 lat 11 marca będzie 20, a koniec części Błagalnej kończę 13 marca. Moje życie zmieniło się o 360 stopni. Byłem w 100% żywym i zdrowym chłopakiem, szczęśliwym dużo trenowałem na siłowni nie sięgając po żadne sterydy jednak wpadłem po dłuższym czasie w złe towarzystwo kolegi z siłowni, który namówił mnie na sterydy które mi sprzedał.
Listy od Czytelników
Nasi Czytelnicy piszą nie tylko świadectwa. Czasem dzielą się z nami swoimi wątpliwościami i pytaniami. Oto listy od nich:
Ewa: List: zamykam drzwi od pokoju aby modlić się w ciszy
Popełniłam kiedyś ciężki grzech zdradziłam chłopaka,a obecnie jest moim już teraz narzeczonym jesteśmy razem 8 lat i za rok chcemy wziąć ślub,już trwają przygotowania.Wyspowiadałam się,przepłakałam tyle nocy w żalu,że to zrobiłam..
Maria: List: Chcę dziękować Królowej Różańca Świętego
Wiosną ubiegłego roku zdiagnozowano u mnie sklerodermię, chorobę autoimmunologiczną. Po trzech dniach rozpaczy podjęłam decyzję o odmawianiu Nowenny Pompejańskiej w intencji uzdrowienia. Uważam, że już sam pomysł, a także jego przeze mnie wykonanie były dla mnie Darem od Pana Boga otrzymanym poprzez wstawiennictwo Maryi.
Monika: List – Po różnych prywatnych problemach zwróciłam się o ku modlitwie.
Moi Drodzy, którzy szukacie na tej wspaniałej stronie otuchy..wiary….. Pragnę podzielić się z Wami świadectwem, które się dokonuje. Złożyłam na tej stronie świadectwo z wysłuchanej przez naszą Kochaną Matkę Przenajświętszą modlitwy. Dostałam więcej łaski od Pana Boga niż przypuszczałam, dlatego muszę się tym dzielić z Wami, abyście nie ustawali w modlitwie. Jakiś czas temu pisałam, że przez wiele lat daleka byłam do Pana Boga, wiary i Kościoła. Przypomnę dla tych co nie czytali mojego świadectwa moją historię.
Danuta: List – Obecność Matki Bożej w moim życiu
Odmówiłam Nowennę w intencji mojej starszej córki,która mieszka już od kilku lat bez ślubu ze swoim wybrańcem i to pod moim dachem, Nie mają żadnych przeszkód,żeby taki związek zawrzeć w kościele.Jestem wyczerpana psychicznie ,Były kłotnie ,prośby ,rozmowy.Bez skutku.Teraz moja młodsza córka poszła w jej ślady.Mówiłam do Matki Bożej ,że jak Ty mi nie pomożesz ,to już nikt nie jest w stanie mi pomóc,bo po ludzku wyczerpałam wszystkie możliwości.
Bogna: Dziękuję Królowej Pompejańskiej za pomoc i wsparcie
Nowenna Pompejańska ma wielką moc. Warto ją odmawiać mimo wszystkich przeciwności losu i nie poddawać się, bo otrzymujemy pomoc i nie jesteśmy pozostawieni samymi sobie. Modlę się nowenną już kilka lat, czasem jest ciężko, czuję się zmęczona, ale nie poddaję się.