Pierwszą Nowennę zaczęłam odmawiać 8 marca tego roku, gdyż od miesiąca przeżywałam kryzys w małżeństwie. Szukałam „skutecznej” modlitwy o uratowanie małżeństwa i natrafiłam na NP w internecie. Mąż „pogniewał” się na mnie po niewinnej sprzeczce. Z dnia na dzień przestał odzywać się i całkowicie ignorował mnie.
W naszym małżeństwie nie było poniżania, przemocy, przekleństw, wyzwisk, jedynie sprzeczki i drobne nieporozumienia. Ciche dni jak zdarzały się, trwały krótko i wszystko potem biegło dawnym torem. Nasz „staż małżeński” to dopiero 5 lat. Dawno temu owdowiałam, a po wielu latach zawarłam ponownie ślub kościelny. Nie mamy wspólnych dzieci, bo jesteśmy już wiekowo dojrzali. Po tygodniu milczenia, maż oznajmił, że chce rozwodu. „Bo mamy odmienne poglądy na wiele spraw”- tak uzasadnił. Co takiego? – zapytałam. Jednak nie podał żadnych argumentów, spakował ubrania i tyle go widziałam. Siedziałam jak sparaliżowana.
Przeczytaj