Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Modlitwa w kościele

Agnieszka: Dzięki nowennie pompejańskiej uzyskałam obfitość łask

Kiedy wydawało się, że mając dwadzieścia kilka lat oraz stateczne życie obieram ważny życiowy kurs decydując się na małżeństwo, zwaliła mnie z nóg diagnoza nowotworu. Choć byłam bardzo daleko od Boga – zaliczyłabym się wówczas do grona „letnich praktykujących”, nie widząc innego wyjścia zaczęłam szukać ratunku w modlitwie w tym m. in w nowennie pompejańskiej.

Przeczytaj

trądzik

Emilia: Dwa w jednym

Jestem winna świadectwo działania Maryi przez NP. Tak się zdarzyło, że moja szwagierka wpadła w straszne prawne tarapaty i szybko potrzebowała pomocy. Również moja córka została ciężko doświadczona przez trądzik i zmiany hormonalne, nad którymi nie byliśmy w stanie zapanować. Gdy patrzyła w lustro- płakałyśmy razem. Nie umiałam wybrać, która sprawa jest pilniejsza i ważniejsza. Uznałam, że Matka sama wybierze i coś z tym wszystkim zrobi. Modliłam się więc w dwóch intencjach jednocześnie prosząc, aby Maryja sama wybrała..

Przeczytaj

pies

Julita: Uzdrowienie pieska

Odmówiłam swoją druga nowennę w życiu. Tym razem o zdrowie dla mojego pieska, który spadł ze schodow i się połamał. Miał okropne wyniki wątroby i mocznika. Lekarze nie podjęli się operacji. Mówili, ze trzeba to tak zostawić, pies będzie kulał a trzeba zajac się innymi paramarerami bo wyglądają fatalnie. Skończyłam nowennę.

Przeczytaj