Odmówiłam 8 Nowenn Pompejańskich,zostawiłam 2 swoje świadectwa.Pragnę napisać kolejne i nie wiem od czego zacząć, może opowiem o mojej sytuacjii.4 lata temu swiat nam się zawalił, po 26 latach pracy/własna działalnośc gospodarcza/ strach,gniew,rozpacz dlaczego my.Przez te wszystkie lata pracowaliśmy /3 sklepy,wybudowany dom,własna firma/ale zgubiła nas konkurencja i ufność w ludzi,ufaliśmy wszystkim pracownikom, klientom ktorzy brali na zeszyt i mieli oddać pieniądze!!! w końcu sami pogrążyliśmy się w długach.
spokój duchowy
Nowenna pompejańska przynosi spokój i ukojenie. Zawierzając Bogu swoje intencje, możemy być pewni ich dobrego rozwiązania. Uzyskaj pokój wewnętrzny!
Monika: Warto się modlić
O Nowennie Pompejanskiej dowiedzialam sie przypadkiem z internetu. Na rozancu nigdy nie modlilam sie tak jak nalezy. Pierwsze dni modlitwy byly spokojne , czulam radosc w czasie odmawianie i kontemplacji tajemnic rozancowych, ktore znalam tylko pobieznie (jak sie okazalo). Po kilku dniach odmawiania NP mialam sen ,w ktorym widzialam modlacych sie ludzi na przystanku tramwajowym i nie bylo to nic nadzwyczajnego gdyby nie to uczucie pokoju i spokoju i radosci ktore temu snu towarzyszyly.
Małgorzata: Rozstanie i powrót
Zostawił mnie ukochany , myślałam ze już nie ma szansy na powrót , odmawiałam Nowennę prosząc byśmy wrócili do siebie, jednocześnie modliłam się do św Rity oraz Św Jana Pawła II. Po skończonej Nowennie Pompejanskiej zaczęłam odmawiać Nowennę do Matki Bożej rozwiązującej węzły.
Marta: Pomoc jest olbrzymia
O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się przypadkiem od koleżanki z pracy. Długo nie miałam odwagi się za nią zabrać bo czytałam, że w trakcie może ” być gorzej”, a ja strasznie się tego bałam. W grudniu 2017 nagle spadła na mnie nerwica. Teraz wiem, że moje problemy ciągnęły się od dzieciństwa, ale konkretny atak zwalił mnie z nóg. Byłam przerażona, przekonana o tym, że to z pewnością poważna choroba ciała.
Joanna: Maryja moim wsparciem w walce z guzem mózgu
Odmówiłam 3 nieprzewane nowenny pompejanskie. Pierwszą zaczęłam wspólnie z mężem jakieś 2 tygodnie po diagnozie: guz mózgu: najprawdopodobniej glejak II lub III stopnia. Byłam załamana, bo jestem młoda 32 lata i mam 2ke małych dzieci. Zadzwoniła do mnie koleżanka i powiedziała, że jej córeczka może urodzić się chora i modlą się nowenną pompejańską i dzięki temu ogarnia ich niesamowity spokój. Jeszcze tego samego dnia albo następnego rozpoczęliśmy nowennę z mężem.
Violetta: W intencji zdrowia dla chorego na raka krtani
Dziękuje z całego serca Najświętszej Panience i Panu Jezusowi za wysłuchane modlitwy i wiele innych łask. Niedawno skończyłam odmawiać moja pierwszą Nowennę Pompejańską w intencji bliskiej mi osoby, która zachorowała na nowotwór krtani. Teraz czuje się dobrze i miała tylko Radioterapię. Lekarze powiedzieli ze na 99% nie ma już raka. Kiedyś mimo, że chodziłam co niedziele do kościoła to nie odmawiałam różańca i do końca nie wiedziałam też jak to robić.