Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

ewa: matka boża "czyści" moje życie powolutku

Ewa: Matka Boża „czyści” moje życie powolutku

Jestem ciężko chora na nowotwór i od roku, od kiedy odmawiam Nowennę Pompejańską, starałam się napisać świadectwo ale szpital, ciężki okres choroby w domu i wiele innych trudnych wydarzeń odsuwało mnie od napisania świadectwa. Jestem to winna Matce Bożej i innym modlącym się-żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej. Na początku modliłam się w konkretnych intencjach ale potem żałowałam, że tak bardzo oczekuję wypełnienia obietnicy,że zostanę wysłuchana.

Przeczytaj

bogumiła: odnalazłam właściwą drogę

Bogumiła: Odnalazłam właściwą drogę

O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się na mszy św. i tego samego dnia postanowiłam ją odmawiać. Pierwszy różaniec odmówiłam za chorego chłopca i po kilku dniach odmawiania dowiedziałam się, że udało się uzbierać potrzebną kwotę na operacje dla tego chłopca. Dzięki tej operacji i modlitwom wielu ludzi, chłopiec widzi, a guz prawie zniknął. Cud się zdarzył, bo nawet lekarze byli w szoku.

Przeczytaj

anna: czuć miłość bożą to być najbogatszym na świecie

Anna: Czuć miłość Bożą to być najbogatszym na świecie

Witam, przez długi czas próbowałam znaleźć pomoc, chciałam dopomóc osobie z którą już nie jestem, postanowiłam że zacznę się modlić o jego wyjście z nałogów. Tak naprawdę w mojej intencji było też troszkę egoizmu, chciałam żeby wyszedł z nałogów, ale chciałam też żeby zrozumiał że nas traci (mnie i dziecko). Niestety ta intencja nie została wysłuchana, on teraz ma kobietę którą kocha, niestety ona również lubi rzeczy które są jego nałogiem…

Przeczytaj

szarlotta: uzdrowienie z nałogu alkoholowego

Szarlotta: uzdrowienie z nałogu alkoholowego

Za pośrednictwem czasopisma Królowa Różańca Św. pragnę podziękować Najświętszej Matce Boskiej Pompejańskiej za uzdrowienie mojego męża z choroby alkoholowej oraz podzielić się z czytelnikami tym wydarzeniem.

Mój mąż Ireneusz jest dobrym człowiekiem, mądrym, wykształconym i bardzo wierzącym, jedyna wada to ta ,że nadużywał alkoholu, z każdym dniem pił coraz więcej . Były okresy kiedy sam odstawiał alkohol , dobrym okresem do wstrzemięźliwości był okres postu czy adwentu, gdy składał Panu Bogu przyrzeczenie , że w tym czasie powstrzyma się od picia . Niestety im był starszy , to nie wytrzymywał i sięgał po kieliszek.

Przeczytaj