Witam.Pragne złożyc siwadectwo mojej 6 i 7 nowenny:) odmawiałam ja obie naraz, moze terminy ich nie były takie same ale pokrywały sie ze soba 6 skonczyłam w niedziele Bozego Miłosierdzia a 7 skonczyłam 9 maja.
samotność
Maryja pomaga pokonać samotność, z nią nie jesteś sam!
Magda: praca
Pierwszej nowenny nie udało mi ukończyć. Zaczęłam ją odmawiać kiedy bardzo doskwierała mi samotność i poczucie bezsensu. Pomimo braku pełnych 54 dni modlitwy odczułam duży spokój i akceptacje ze strony obcych mi ludzi. Nie było to płomienne uczucie i motyle w brzuchu, ale potwierdzenie, że można mnie polubić. Polubić pomimo mojego introwertyzmu i niezdecydowania.
Dorota: Po Tej wspaniałej modlitwie czuję się spokojniejsza i pewniejsza o przyszłość
Jedno świadectwo już zmieściłam w trakcie modlitwy, teraz chciałabym zamieścić drugie po jej zakończeniu. Tak udało mi się skończyć modlitwę, mimo ciągłych ataków złego i braku wiary w to, że dojdę do końca. Modliłam się o miłość, o znalezienie drugiej połówki, chociaż spowodowane to było tym, że wszyscy moi znajomi już ją znaleźli, ale żyją już w małżeństwie z dziećmi.
M: Samotność
Zaczęłam odmawiać nowennę w 1 dzień po tym jak usłyszałam o niej od znajomej. Modliłam się o przyjaźń i miłość. Czułam się samotna. Ciekawe jest to, że choć zazwyczaj miałam problem z pamiętaniem o złożonych obietnicach, to w tym przypadku wszystko poszło gładko.
Emilka: Czekałam 13 lat. Dokładnie ostatniego dnia nowenny pompejańskiej zdarzył się cud!
Pragnę podzielić się swoim świadectwem i z całego serca podziękować Matce Bożej za otrzymane łaski. Otóż na początku mojego małżeństwa straciłam coś co kochałam, ale nie doceniałam. Po jakimś czasie zaczęłam odczuwać pustkę, samotność, która się coraz bardziej nasilała tym bardziej, że nasze dziecko jest już prawie dorosłe, maż zatapia się w pracy, pasjach a ja umierałam z tęsknoty…
Samotna: Podróż z Maryją
Kilka dni temu skończyłam swoją pierwszą w życiu Nowennę Pompejańską.
Co się zmieniło w moim życiu?
Po pierwsze teraz odmawiam cały różaniec, codziennie, wcześniej jedna dziesiątka była problemem. Nie wyobrażam sobie dnia bez modlitwy, bardzo się zbliżyłam do Boga.