Obecnie kończę odmawianie szóstej Nowenny Pompejańskiej. W ciągu tych dwóch lat modląc sie do Matki Bożej odzyskałam wewnętrzny spokoj i siłę do pokonania wielu życiowych trudności. Wiele spraw wyjaśnilo się, chociaż nie było to dla mnie łatwe. Sprawy dotyczyly męża , syna i córki. Moje dzieci, mimo katolickiego wychowania odwróciły się od Kościoła.
problemy
Nie ma takiego problemu, którego by nie rozwiązała Nowenną Pompejańska. Zaufaj Maryi i oddaj Jej swoje problemy!
Aneta: Podziękowanie
Pragnę podziękować Matce Bożej za wysłuchanie mojej prośby, modliłam się w intencji ogłoszenia wobec mnie upadłości konsumenckiej.
Wpadłam w spiralę zadłużenia i tylko dzięki upadłości mogłam z tego wyjść.
Magda: Maryja Naszym ratunkiem!
O nowennie dowiedziałam się jakiś rok temu od moich rodziców, którzy od zawsze byli bardzo wierzący, a od kilku lat postanowili pielgrzymować, co spowodowało, że dowiedzieli się, a tym samym ja jako ich córka, o wielu modlitwach i świętych, o których dotąd nie mieliśmy pojęcia. Jednak nieważne ile moi rodzice się modlili, ja poszłam swoją drogą i przyznaję, Bóg zawsze był obecny, ale moje relacje z nim z latami się bardzo ochładzały. Jako dziecko miałam aspiracje zostania zakonnicą, uczestniczyłam w scholi i ogólnie byłam blisko Kościoła. Później nadszedł okres dojrzewania, z Bogiem i Kościołem bywało różnie; poznałam swojego obecnego męża mając 17 lat, co jeszcze trochę oderwało mnie od Kościoła.
Małgorzata: Rozwiązanie trudnych spraw
Odmawiam już piątą nowennę pompejańską ( wszystkie w ostatnim roku ). Znalazłam się w takiej życiowej sytuacji , że tylko modlitwa daje wiarę w to, że wszystko pomyślnie się ułoży. I tak się dzieje.
Krystyna: opieka Matki Bożej
Chciałabym złożyć świadectwo, tego jak Matka Boża opiekuje się nami i jak wyprasza potrzebne łaski dla nas u swojego Syna Jezusa. Jest to moje już kolejne świadectwo, może uda mi się w końcu je wysłać, ponieważ jest to już moja trzecia próba wysłania tego świadectwa. Dwie poprzednie z jakichś przyczyn niechcący przed samym wysłaniem się usunęły, co mnie bardzo zniechęciło do napisania świadectwa, ale się nie poddaję.
Karolina: Wysłuchane prośby
W swoim życiu odmówiłam dwie nowenny pompejańskie. Pierwsza była odmówiona w akcie desperacji o pokój w rodzinie.