Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

karolina: fałszywa miłość

Karolina: Fałszywa miłość

Szczęść Boże, nowennę zaczęłam odmawiać około dwa lat temu. Namówiła mnie moja siostra a wiązało się to z beznadziejną sytuacją walki mojego przyjaciela z nałogiem palenia. Ale zacznę od początku. Poznałam na wakacjach, jak mi się wówczas wydawało, super dobrego człowieka. Po pięćdziesiątce (starszy ode mnie 10 lat), kawaler, niezależny finansowo, szanujący moje wartości. Słowem ideał. Do tego chciał założyć rodzinę. Nigdy wcześniej nie myślałam o założeniu rodziny, wydawało mi się, że się do tego nie nadaję, a raczej wynikało to z tego, że wcześniej na swojej drodze nie spotkałam odpowiedniego faceta. Aż do czasu.

Przeczytaj

paulina: bicie serduszka

Paulina: Bicie serduszka

Szczęść Boże wszystkim, jestem mamą 14 miesięcznej dziewczynki, od razu po porodzie wiedzieliśmy z mężem, że chcemy mieć drugie dziecko. Zależało nam na małej różnicy wieku, w sierpniu 2017 zobaczyłam dwie kreski, byliśmy bardzo szczęśliwi, niestety okazało się, że zarodek się nie rozwinął tzw. puste jajo płodowe i musiałam mieć zabieg.

Przeczytaj

edyta: wszystkie objawy zniknęły

Edyta: Wszystkie objawy zniknęły

Różaniec nigdy nie był moją mocną stroną. Mając lat 49 odmówiłam Go kilka razy w życiu.Częściej mnie usypiał i męczył , niż dawał chęć dalszej modlitwy. Az do zeszłego roku (2017). Patrząc na mój wiek , wiadomym jest ,że wchodzę w okres menopauzy. W sprawach „kobiecych” nigdy nie miałam żadnych problemów , aż do 2017. Wtedy dopadło mnie wszystko co najgorsze.

Przeczytaj

kasia list: cierpienie stało się błogosławieństwem

Kasia – LIST: Cierpienie stało się błogosławieństwem

Szczęść Boże, to świadectwo piszę po dwóch latach od zmówienia mojej pierwszej Nowenny Pompejańskiej, jestem w trakcie drugiej i czuję silne pragnienia dania świadectwa z pierwszej. Niech będzie ono ku chwale Najświętszej Maryi Pannie, która ukazała mi swojego ukochanego Syna i ku chwale Jezusa Chrystusa, który uratował moje życie, moją duszę przed samozagładą. A także na pokrzepienie poranionych serc, że warto Bogu zaufać, choć wydaje się to szaleństwem i odbiega od naszych pragnień. Niech Duch święty prowadzi moje myśli, aby Bóg był jak najbardziej wywyższony! Amen.

Przeczytaj