Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

elżbieta: "fanka" nowenny pompejańskiej

Elżbieta: „fanka” nowenny pompejańskiej

Serdecznie witam!

Chciałam podzielić się swoim doświadczeniem w odmawianiu Nowenny Pompejańskiej. Obecnie odmawiam czwartą Nowennę. Pierwszą odmówiłam w intencji pogodzenia się pewnej rodziny. Jednak do chwili obecnej nic się tam nie zmieniło. Wierzę, że Matka Boża o nich nie zapomni i gdy przyjdzie odpowiedni czas na pewno pogodzą się.

Drugą Nowennę odmówiłam w swojej intencji. Intencją moją było aby schudnąć. Całe życie walczyłam ze sporą nadwagą, przetestowałam wiele diet, chudłam o kilka kilogramów na początku diety, potem dietę odstawiałam i wracałam do poprzednich kilogramów.

Przeczytaj

marzena: Świadectwo ku pokrzepieniu tracących nadzieję

Marzena: Świadectwo ku pokrzepieniu tracących nadzieję

Pozwólcie, że złożę świadectwo znalezienia pracy za wstawiennictwem Nowenny Pompejańskiej. Kiedy straciłam pracę świat mi się zawalił, więc chwyciłam za jedyną deskę ratunku- różaniec. Odmawiałam ponad rok, jedną nowennę kończyłam, zaczynałam następną, wysyłałam setki CV i czytałam świadectwa, które zamieszczaliście na tej stronie. Gdyby nie one, pewnie bym się poddała, nie raz płakałam po nocach, tym bardziej, że nawet na rozmowy nie byłam zapraszana, w sumie były tylko 3 telefony.

Przeczytaj

magdalena: cudny różaniec święty

Magdalena: Cudny różaniec święty

Z serca namawiam was do odmawiania różańca świętego. To niesamowite, ile łask Bożych otrzymałam od czasu kiedy zaczęłam modlić się na różańcu, czyli przez ostatnie 50 dni. To takie poczucie, że Maryja jest obok i troszczy się o mnie, pomaga, daje chęci do robienia wielu rzeczy, daje pokój w sercu mimo bardzo trudnej sytuacji w małżeństwie, dobre myśli, opanowanie emocji, sprawia, że mam poczucie i wielką pewność, że wszystko będzie dobrze, że wszystko się ułoży, że mnie po prostu kocha i bardzo Jej na mnie zależy.

Przeczytaj

kinga: uzdrowienie wewnętrzne

Kinga: Uzdrowienie wewnętrzne

Świadectwo piszę dopiero teraz, choć Nowenne odmawiałam jakieś dwa lata temu. Nie wiedziałam o co prosić, bo tyle rzeczy wymagało naprawienia w moim życiu, jednak z uwagi na złe samopoczucie (miałam lęki, wybuchy gniewu, płakałam dużo – a nie wiedziałam dlaczego) zdecydowałam, że poproszę o uzdrowienie wewnętrzne. Ciężko mi było chwilami odmawiać ale wytrwałam. Myślałam, że Maryja wyprosi łaskę natychmiastowej poprawy, że np pójdę na jakąś mszę i tam TO się stanie.

Przeczytaj

sylwia: mamy śliczną córeczkę!!!

Sylwia: Mamy śliczną córeczkę!!!

Witam i błogosławię wszystkich rozmodlonych! Pragnę z całego serca podziękować Maryi za cud macierzyństwa, za opiekę nad nami, za to, że córeczka urodziła się żywa i zdrowa i że uzyskałyśmy ubezpieczenie na okoliczność ciąży i porodu. Poród miałam bardzo ciężki, trwał szesnaście godzin (od momentu przekłucia pęcherza). Skurcze postępowały a rozwarcie niestety nie toteż pod koniec akcji porodowej zawisła groźba cesarskiego cięcia mimo zastosowania leku powodującego skurcze.

Przeczytaj

małgosia: zamieszanie prostowanie drogi

Małgosia: Zamieszanie-prostowanie drogi

Witam, już od jakiegoś czasu myślę o tym aby złożyć swoje świadectwo i właśnie w tej chwili poczułam, że powinnam. Nowennę Pompejańską zaczęłam odmawiać w połowie stycznia 2014, przeczytała o Niej moja Mama w czasopiśmie katolickim, pomyślałam „to chyba nie dla mnie” jednak wraz z upływem czasu coś w środku przypominało mi o niej i nie wiem jakim cudem zaczęłam odmawiać prosząc Maryję o dar poczęcia dziecka.

Przeczytaj