„Swoją” nowennę rozpocząłem w intencji znalezienia odpowiedniej pracy – w mojej sytuacji było to szczególnie trudne z uwagi na trudną sytuację w tej branży oraz moje osobiste braki. Po roku od zakończenia nowenny (czyli dokładnie wtedy, kiedy było mi to potrzebne – w momencie kończenia studiów) udało się znaleźć dokładnie coś takiego, o czym marzyłem.
praca
Modlitwa nowenną pompejańską w intencji znalezienia lub utrzymania pracy. Tysiące osób i ich świadectw jest dowodem na to, że trzeba się modlić! Znajdź pracę marzeń poprzez odmówienie nowenny!
Ewelina: W różańcu siła
To już moje kolejne świadectwo, tym razem nieco inne niż wcześniejsze. Jestem na etapie odmawiania 5 Nowenny, to chyba najtrudniejsza z dotychczasowych Nowenn. Wszystko się wali, zdrowie, kłopoty w pracy, no i cała ta napięta sytuacja związana z wirusem lękiem przed nim i przyszłością.
Katarzyna: Spokój z różańcem w ręku
Nowennę Pompejańską odmówiłam dwa razy, za znalezienie pracy i za pomoc w odizolowaniu od złych ludzi. W ostatnim dniu odmawiania Nowenny znalazłam pracę. W ostatnich dniach kolejnej Nowenny zostałam w pracy przeniesiona do innego pokoju. Odmawiając Nowennę Maryja pomogła mi w odnalezieniu wewnętrznego spokoju.
Izabela: Nowa praca, przetrwanie
Chciałabym się podzielić swiadectwem, ktorym powinnam juz dawno się podzielić. Otóż ponad trzy lata temu wyjechalam za granice aby polepszyc swoja sytuację zyciowa. To byl bardzo trudny czas ponieważ zostawilam moja córkę w kraju..
Małgorzata: Łaska pracy i o wiele więcej
Wracam do Was z ponownym świadectwem po roku od zakończenia Nowenny. To była pierwsza ukończona przeze mnie Nowenna, której owoce spływają do mnie do dziś. Rok temu byłam w bardzo trudnej sytuacji finansowej (i życiowej, ale to Nasza Mama Niebieska rozwiązała w kolejnej Nowennie), byłam bez pracy, z długami i niestety byłam ofiarą przemocy domowej, w tym ekonomicznej – kto tego doświadczył, wie z jaką beznadzieją i brakiem perspektyw na poprawę się to wiąże.
Zofia: Droga Hioba
W czasie koronowirusa przechodzimy rekolekcje naszego życia. Jest to czas na zatrzymanie się i nad refleksją naszego życia. Po moim rachunku sumienia nadeszła chwila, w której wreszcie chcę wywiązać się z obietnicy danej Bogu i Matce Bożej, że kiedy nadejdzie odpowiednia chwila dam swoje świadectwo.