Moją Nowennę Pompejańską zaczęłam 1 Stycznia a zakończyłam 24 Lutego. Wiem trochę późno piszę to świadectwo ale wierzcie mi zawsze coś musiało mi wypaść i odkładałam je na póżniej anie chciałam żeby było ono byle jakie bo to nie na tym polega prawda?
pokora
Módlmy się o łaskę pokory do Maryi.
Wioletta: Prośba w intencji męża.
Nowennę rozpoczęłam w intencji męża by dostał się na kurs o którym marzył od 3 lat. Sama tak bardzo uwierzyłam iż Maryja wysłucha mnie, bo to przecież nowenna nie do odparcia, że nie zakładałam innego wyjścia i innego zakończenia.
Michalina: Szukajcie a znajdziecie
Nowennę Pompejańską zaczęłam od 3 Maja a skończyłam 25 Czerwca. Początkowo ciężko mi się ją odmawiało gdyż zachorowałam miałam 38 stopni gorączki,Ból gardła i trudności z przełykaniem , dodatkowo refluks po prostu koszmar. Odmawiałam początkowo tajemnice (Radosną ,Bolesną i Chwalebną) a potem jak wyzdrowiałam to odmawiałam również Tajemnicę Światła to obiecałam Maryi i dotrzymałam słowa.
eL: Pokora
Gdy kilka lat temu usłyszałam o Nowennie Pompejanskiej, stwierdziłam że to nie dla mnie. Ja mialabym odmawiać 3 różańce dziennie? Nie nie dam rady, nie chce mi się, to za dlugo… Nie miałam ochoty nalezec do Róży Różańcowej ale jednak Maryja chciala inaczej.
Paulina: Znalazłam przyjaciółkę – Maryję
Oczekiwałam idealnego momentu na podzielenie się swoim świadectwem z odmawiania nowenny pomejańskiej, ale okazało się, że idealna chwila jest zawsze, tu i teraz, wczoraj i dziś. Moja intencja nie została (jeszcze) wysłuchana, ale zyskałam coś wspanialszego, dar, o który nie byłam gotowa i zdolna prosić – przyjaźń z Maryją. Każdy dzień modlitwy przynosił nowe wyzwania i trudności, często upadki, innym razem chwile uniesień, jednak nigdy nie były to przeżycia doświadczane samotnie.
Magda: W nowennie pompejańskiej siła
To moja druga nowenna pompejańska (w tej samej intencji). Jak wielu z Was słyszałam o niej już dawno, ale nie miałam odwagi jej rozpocząć z uwagi na brak wiary w to, że wytrwam w modlitwie. Jednak przyszedł moment, w którym poczułam, że chcę spróbować i muszę. Dałam radę i nie żałuję. Maryja daje mi wiele drobnych znaków. Czuję jej obecność. Mam nadzieję, że moja intencja zostanie wysłuchana. Staram się trwać w pokorze i gotowa jestem przyjąć to, co jest zgodne z wolą Bożą.