Gdy usłyszałam o nowennie pompejańskiej zaczęlam czytać świadectwa.Postanowiłam, że też zacznę odmawiać z prośbą o pomoc w nauce, bo syn często się załamywał ,gdy pojawiały się jakieś kłopoty i nawet jeszcze nie skończyłam nowenny, a egzaminy zdawał bez problemów i poprawek.
otrzymane łaski
Deszcz łask zsyła z Nieba Maryja na tych co modlą się nowenną pompejańską! Dołącz do odmawiających nowennę i otrzymuj łaski Maryi!
Joanna: Jest jednak w tej modlitwie coś „uzależniającego”
Witam serdecznie 🙂 Tak jak obiecałam Matce Bożej chcę się podzielić moim świadectwem otrzymanych łask. Nowennę Pompejańską odmawiałam kilkakrotnie w moim życiu. Początkowo kiedy odmawiałam pierwszą nowennę w życiu przerażała mnie ilość modlitw, nie wiedziałam czy znajdę czas, czy podołam.
Lusia: łaska
Chce się z Wami podzielić radością znalezienia pracy dzięki nowennie pompejańskiej. Chociaż bywały chwile trudne zwątpienia i rozpaczy to Nowenna pozwalała mi się podnosić, dodawała nadziei i wiary na co dzień. Teraz chcę się modlić aby praca ta była dobra, …
katolik: świadectwo dotyczące pracy
Szczęść Boże!
O nowennie dowiedziałam się z internetu. Po kilku tygodniach postanowiłam ja odmówić. Pierwsza intencja została wysłuchana i to bardzo szybko, dotyczyła znalezienia pracy. Kolejna, druga, myślę, że także została otrzymana, ale Matka Boża, sama wybrała inne, potrzebne laski dla osoby o którą się modliła.
Katarzyna: Praca
To działa!!! Mieszkam zagranicą i przez kilka miesiecy pie miałam pracy. Szukałam na internecie różnych modlitw i natrafiłam na nowenne pompejanska. Bez zastanowienia, aczkolwiek z lekkim niepokojem czy podolam odmawiać 3 rozance dziennie podjęłam wyzywanie. Mimo przeroznych przeszkód, typu choroby, kłótnie z najbliższymi, straszenie w nocy modlilam sie gorliwie i z wiarą.
Darek: Proszę przyjechać się pożegnać
Dnia 20 lipca 2014 roku, mój syn Piotr uległ poważnemu wypadkowi motocyklowemu. Pierwszej pomocy udzielił mu kolega jadący drugim motocyklem. Ktoś z okolicznych mieszkańców wezwał telefonicznie pomoc. Do dziś nie wiem, kim była Pani Doktor, która również udzielała pierwszej pomocy. Czy mieszkała w pobliżu, czy też może przypadkiem przejeżdżała tamtędy? Bardzo szybko przyjechała karetka. Lekarz, mimo że nie wierzył w szanse na przeżycie Piotra, wezwał Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Przy bardzo zmiennej, burzowej pogodzie śmigłowiec wylądował tuż przy miejscu zdarzenia (później okazało się, że właściwie nie powinien już startować do akcji).