Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Łucja: rzucić się w ocean bożej miłości

Łucja: Rzucić się w ocean Bożej Miłości

Szczęść Boże, chciałabym się podzielić łaską, którą otrzymałam podczas odmawiania Nowenny Pompejańskiej jako akt zawierzenia siebie Matce Bożej i prośbę o ochronę Płaszczem Maryjnym od wszelkiego złego do końca swoich dni. Jak widać intencja była dość ogólna, tzn. nie prosiłam o nic w stylu zdrowie, miłość, związek lub w intencji kogoś innego. To była intencja zwierzenia siebie.

Przeczytaj

anonim: nawrócenie ateistów

Anonim: Nawrócenie ateistów

Długo zwlekałem z napisaniem mojego świadectwa o nowennie pompejańskiej, dlatego, że nie mam zaufania do internetu i na samą myśl, że będę coś musiał tam „wpuścić” napawało mnie stresem i lękiem, ale Matka Boża uspokajała mnie i zachęcała, gdy się do niej modliłem.

Zacznę od tego, że przez jakieś trzy lata miałem problem z masturbacją i pornografią. W październiku 2 lata temu na nabożeństwach różańcowych modliłem się o dobrego spowiednika, który pomoże mi wyjść z tego uzależnienia. Prośba została spełniona i dzięki strofowaniom jak i zachętom do pracy nad sobą, a także koronce do Bożego miłosierdzia po każdym upadku (a także sporadycznym modlitwom do Maryi), w trzy miesiące zwyciężyłem słabość, z którą samotnie zmagałem się przez 3 lata.

Przeczytaj

małgosia: bóg miał swój plan

Małgosia: Bóg miał swój plan

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.

2 lata temu zadzwoniła do mnie mama. Dowiedziałam się, że ojca uderzył rozpędzony bus. Tata trafił na OIOM w krytycznym stanie. W momencie złapałam za różaniec. W związku z tym, że życie mojego taty było dalekie od ideału moja intencją było, żeby stało się to co jest lepsze dla jego zbawienia. Jeżeli lepsze dla niego jest aby żył niech przeżyje, jeśli dalsze życie miało być zagrożeniem dla jego zbawienia… ja nie zaprzestane nowenny.

Przeczytaj