Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

anonim: modlitwa o miłość

Anonim: Modlitwa o miłość

Swoją pierwszą NP zaczęłam odmawiać by błagać Matkę Boża o powrót o chłopaka, na którym mi bardzo zależy. Początkowo odmawialam nowenne na komunijnym różańcu, któregoś dnia wpadł mi za łóżko i nie mogłam go wyciągnąć. Poszłam wtedy do pokoju rodziców by wziąść jakiś inny rozaniec. Moja mama ostatnio była w Rzymie i przywiozła te poświęcone przez papieża. Jeszcze poprzedniego dnia widziałam je na szafce, a w ten dzień gdy potrzebowalam jakiegoś zastępczego, nagle ich nie było.

Przeczytaj

ewa: choroba niszczyła nas

Ewa: Choroba niszczyła nas

Chciałbym złożyć swoje świadectwo Nowenny Pompejańskiej w intencji mojego męża. Z mężem jesteśmy już kilka lat po ślubie, mamy małe dziecko. Mój mąż od wielu lat był chory na nerwicę natręctw myśli na tle brudu (nie powiedział mi o tym przed ślubem, byłam tego nie świadoma). Choroba niszczyła nas i nasze małżeństwo niewyobrażalnie. W naszym domu wciąż były awantury, przemoc fizyczna, szantaż emocjonalny. Mąż widział wszędzie brud, wciąż się mył przebierał, sprawdzał mnie i dziecko. To, co przeszliśmy, nie da się tego opisać, chyba nikt nie jest w stanie tego zrozumieć, co tego nie przeszedł. W wyniku swojego zachowania stracił bardzo dobrze płatną pracę, do dziś nie pracuje. Za to również obwiniał mnie, wszystkich dookoła, tylko nie siebie. Istny koszmar.

Przeczytaj

elżbieta: urodzi się dziecko!

Elżbieta: Urodzi się dziecko!

Kiedy po ślubie mojego syna, okazało się, że synowa może mieć problem z zajściem w ciążę, w drugim roku ich małżeństwa, a dokładnie 25 stycznia 2018 r. podjęłam nowennę pompejańską z prośbą, by Maryja wyprosiła łaskę rodzicielstwa dla nich obojga. Wcześniej zgodziłam się z wolą Pana Boga co do ich życia.

Mniej więcej w tym czasie taką nowennę podjęła mama synowej.

Przeczytaj

marta: dziękuję ci matko

Marta: Dziękuję Ci Matko

Mam na imie Marta. O Nowennie Pompejanskiej dowiedzialam sie z internetu dosyc dawno temu. Dlugi czas zabralo mi jednak zanim zaczelam ja odmawiac, gdyz nie wierzylam sobie, ze podolam, a wydawalo mi sie, ze jezeli zaczne to absolutnie nie moge przerwac. Od dluzszego czasu zaczelo sie psuc coraz bardziej w moim malzenstwie. Maz tratkowal mnie jak podmiot, nie zwracajac uwagi na moje uczucia i nie liczac sie z moim zdaniem. Moj maz ma problem z opanowaniem i wyrazaniem zlosci. Poza tym nie umie rozmawiac, gdyz w jego domu sie nie rozmawialo. Dla niego liczylam sie tylko fizycznie ja, aby mogl zaspokoic swoje potrzeby. Bardzo mnie to bolalo i powodowalo to coraz wiekszy dystans pomiedzy nami.

Przeczytaj

janina: pięć lat w konkubinacie

Janina: Pięć lat w konkubinacie

Moje świadectwo będzie krótkie . Mój syn żył 5 lat w konkubinacie, prosiłam , tłumaczyłam , napominałam i nic, żadne argumenty nie wchodziły. Postanowiłam odmówić Nowennę Pompejańską i powiedziałam do Jezusa , Ty się tym zajmij , bo ja już więcej nic zrobić nie mogę. Po odmówieniu nowenny po około 3 miesiącach zadzwonił syn i stwierdził że biorą ślub. Dzisiaj już są małżeństwem. Chwała Panu!

anna: miłość

Anna: Miłość

Pragnę powiedzieć Wam o świadectwie modlitwy pompejańskiej.

Długo szukałam tego jedynego, wiele nieudanych związków skłoniło mnie do powierzenia Matce Bożej mojej przyszłości. Odmówiłam w tej intencji jedną pompejankę. Kiedy kończyłam ją odmawiać – umówiłam się z chłopakiem z internetu – między nami zaiskrzyło (uznałam to za znak, że skończyłam modlitwę i ktoś się pojawił) jednakże po kilku miesiącach okazało się ze to niestety nie jest ten. No i tak czekałam sobie później kolejny ponad rok. Gdzieś tam pamiętałam o tej pompejance ale myślałam sobie – czy możliwe jest znaleźć prawdziwego mężczyznę po prostu zwykłego czułego i by mnie tylko kochał i darzył troską?

Przeczytaj