Prawie dwa lata temu mój mąż nagle zachorował na nowotwór trzustki. Trudno uwierzyć, że człowiek w sile wieku, inteligentny, z dużym poczuciem humoru, wysportowany, nie palący i nie pijący może niemal bezobjawowo zmierzać do kresu życia.
małżeństwo
Modlitwa nowenną pompejańską jest ratunkiem małżeństwa w obliczu kryzysu, zdrady, problemów osobistych i zawodowych. Przeczytaj świadectwa na ten temat. I uratuj swoje małżeństwo przez modlitwę!
Piotr: Uzdrowienie małżeństwa
Nowennę Pompejańska zacząłem odmawiać w trudnym czasie dla naszego malzenstwa. Po zranieniu żony przez moje złe czyny miałem wyprowadzić się z naszego domu. Miałem na to tydzień i w tym tygodniu dwukrotnie prosiłem żonę o wybaczenie i możliwość dalszego trwania naszego małżeństwa.
Anna: Upragniona miłość
Odmówiłam Nowennę w intencji znalezienia męża, dobrego człowieka który zaakceptuje i pokocha mojego syna, którego urodziłam będąc bardzo młoda i nie wyszłam za mąż za jego ojca.
Ola: O zdrowie męża
Pragnę podzielić się moim świadectwem z odmawiania Nowenny Pompejańskiej. Pierwszą zaczęłam odmawiać w listopadzie 2018 r. o zdrowie mojego męża (nowotwór skóry z wyciętym przerzutem). Wtedy właśnie dowiedzieliśmy się, że na początku grudnia mąż będzie miał wycinaną kolejną zmianę. Modliłam się o dobre wyniki, chciałam żeby ta zmiana nie miała nic wspólnego z chorobą.
Alina: Zdrada
Chciałam podzielić się swoim świadectwem dotyczącym nowenny. Zanim poznałam nowennę miałam okazję być w Pompejach w Sanktuarium Matki Bożej Pompejańskiej. Wtedy nie zdawałam sobie sprawy, że jestem w samym sercu tej nowenny. Nasz przewodnik nic o tym nam nie powiedział. Dopiero po kilku latach dowiedziałam się o nowennie i jej sile modlitwy.
Marta: Świadectwo z opóźnieniem…
Od jakiegoś czasu męczy mnie myśl, że winna jestem Matce Bożej obietnicę jaką przysięgłam jej podczas modlitwy w postaci złożenia świadectwa…. Minął ponad rok od ukończenia pierwszej nowenny, modliłam się w tedy o moje małżeństwo, byliśmy w poważnym kryzysie. Mój mąż zaczął się podejrzanie zachowywać oddalał się ode mnie, przestał rozmawiać, podjął pracę która zajmowała całe dnie i tygodnie