Modlę się Nowenną od ponad roku , odmówiłam ich wiele i nie wyobrażam sobie życia bez niej… Jedno jest pewne Matka Boska nas słucha i opiekuje się nami . Nie zostawi nikogo kto prosi o łaski., trzeba tylko skupić się na modlitwie co czasem jest trudne Jedną z nich odmówiłam za dziadka który wylądował w szpitalu , okazało się że jest po trzech zawałach serca , w dzień kiedy złapałam za różaniec okazało się ze po 50 latach palenia dziadek ma zdrowe płuca co przy tak chorym sercu było dla nas cudem.
dziadkowie
Dziadkowie czasem są trudnymi ludźmi. Jak nowenna pomaga poprawić z nimi relacji, pomóc im?
Aleksandra: Opieka NMP nad dziadkiem
Chcialabym podzielic sie z Wami moim swiadectwem dotyczacym ogromnej woli walki dla Mojego dziadka. Od wzesnia zeszlego roku, od kiedy wykryto raka prawego pluca Moj 92-letni dziadek (czynny zarowno pod wzgledem fizycznym jak i umyslowym) zaczal borykac sie z problemami zdrowotnymi. Przyjal 5 naswietlan, ktore dzieki modlitwie NP i wstawiennictwu NMP zdzialaly cud. Rak zniknal, a wraz z Nim dziadek po czesci zaczal sie czuc lepiej.
Paweł: Za dawną szkołę i za dziadków
1 listopada 2018 roku zacząłem odmawiać już 6 moją Nowennę Pompejańską .Tym razem w intencji mojej dawnej licealnej szkoły o lepszy nabór uczniów(nie pamiętam jak bardzo dokładnie brzmiała intencja).
Róża: Babcia
Moją Nowennę odmawialam za moją Babcię od dnia kiedy dowiedzieliśmy się że ma ona guza na wątrobie. Dokładnie od 16 stycznia.
Grzegorz: Wsparcie w niebie
Ta nowennę rozmawiałem w intencji mojego niedawno zmarłego dziadka. Podczas pierwszej części zły dawał o sobie znać. Problemy z snem, pracą, rodziną skutecznie spędzały mi sen z powiek. Mimo wszystko gdy dovrnąłem do końca pierwszej części i rozpocząłem część dziękczynną wokół mnie zaczęły dziać się piękne rzeczy. Myślę że mój Dziadek odpoczywa już w niebie dzięki wstawiennictwu Maryi Panny. Trwajcie w modlitwie.
Martyna – LIST: Wierzę, że dziadek wyzdrowieje
Hej Kochani ! Odmawialam nowennę przez 54 dni , w ciągu tych dni było bardzo ciężko, sama się zastanawialam czy wytrwam w postanowieniu ale dałam radę i odmawialam różaniec. Dziś pisząc tu chce się z wami podzielić ile piękna i ciepła obserwuje wokół . Wcześniej nigdy nie czułam czegoś takiego.