Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

zofia: w intencji męza o uwolnienie z choroby alkoholowej

Zofia: W intencji męza o uwolnienie z choroby alkoholowej

Pierwszą nowennę skończyłam odmawiać 19 stycznia w intencji mojego męza o jego przemianę.Matka Boża mnie wysłuchała,mąz sie bardzo zmienił,może nie przestal całkowicie pić ale ograniczył do jednego piwa wieczorem.Jest innym człowiekiem.Wcześniej modliłam się do Św. Rity,bylam na pielgrzymce w Częstochowie w tej intencji .Tam na miejscu prosiłam Matkę Bożą o pomoc.Po odmowieniu nowenny zostałam wysłuchana.Doznałam też innych łask duchowych,za co jestem niezmiernie wdzięczna.Wiem ,że Matka Boża nikogo nie opusci kto się do Niej ucieka i za Jej przyczyną można wiele łask wyprosić.Już 2.02.2015 zacznę nowenne we własnej intencji.

rozalia: pozwól zobaczyć owoce naszej miłości!

Rozalia: Pozwól zobaczyć owoce naszej miłości!

Szczęść Boże!

Po kilku już podejściach do napisania mojego świadectwa wreszcie nadszedł ten dobry dzień. Jestem w trakcie odmawiania 4 nowenny pompejańskiej, w zupełnie innej intencji niż poprzednie. Zawsze byłam blisko Jezusa, a teraz poznałam Maryję!

Zmagamy się z problemem niepłodności w naszym małżeństwie od ponad dwóch lat. Jest to okropna choroba przede wszystkim duszy.

Przeczytaj

basia: matko najświętsza dziękuję za otrzymane łaski

BASIA: Matko Najświętsza dziękuję za otrzymane łaski

Pragnę dołączyć do długiej listy osób dających świadectwo dobroci naszej Matki,która wysłuchuje naszych błagań zanoszonych do Niej poprzez Nowennę Pompejańską.Na Nowennę trafiłam przypadkiem w internecie ,ponieważ miałam problemy i szukałam ratunku pomyślałam zacznę odmawiać.Nowennę zaczęłam odmawiać w pewnej intencji ale jednocześnie otrzymałam mnóstwo innych łask ,najważniejsza z nich jest łaska wierności modlitwie różańcowej ,która stała się dla mnie ostoją.

Przeczytaj

agata: podziĘkowanie za otrzymane Łaski

Agata: PODZIĘKOWANIE ZA OTRZYMANE ŁASKI

Nowennę Pompejańską rozpoczęłam, kiedy uświadomiłam sobie, że Matka Boża czuwała, chroniła mnie bym w ogóle mogła ją rozpocząć. Z zamiarem odmówienia jej nosiłam się kilka tygodni. W międzyczasie miały miejsce przeróżne wydarzenia. Jestem przekonana ,że szatan nie chciał dopuścić, by moja rodzina doznała łask płynących z Nowenny Pompejańskiej, ale przegrał.

Przeczytaj

anka: chciałam rzucić różańcem o ścianę

Anka: Chciałam rzucić różańcem o ścianę

Pragnę podzielić się świadectwem łaski, której za przyczyną Matki Bożej Pompejańskiej doświadczył mój mąż. Jesteśmy małżeństwem od piętnastu lat. Mąż był i jest dobrym człowiekiem, ale zawsze miał alkoholowe „ciągotki”, które przerodziły się w chorobę alkoholową, trawiącą naszą rodzinę niczym rak.Nie chcę rozpisywać się, jak wygląda życie z alkoholikiem, bo większość ludzi zetknęła się z tym problemem. Dość powiedzieć, że każdy poranek to wielka niewiadoma i lęk, jak będzie wyglądał kolejny dzień, niepokój dzieci i ich brak szacunku do ojca, moja niepewność, bo nie wiem, co dalej… Każdy ma swoich „cyrenejczyków „i ja ich dzięki Bogu miałam! Dobrym słowem i finansowo pomagali mi rodzice, bracia, przyjaciele.

Przeczytaj