Gdy zaczynałam Nowennę myślałam że trudności kryją się w jej odmawiani. U mnie prawdziwym wyzwaniem okazało się spojrzeć na prawdę która kryła się w odpowiedzi jaką otrzymałam dzięki nowennie, a były to słowa z konferencji pewnego zakonnika (które wysłuchałam całkowicie losowo wybrane z Youtube):
Nowenna pompejańska – modlitwa na nasze czasy
Nowenna pompejańska to jedna z najbardziej znanych współcześnie modlitw. Niektórzy nazywają ją "pompejanka" lub "nowenna nie do odparcia", z uwagi na słowa Maryi, która złożyła specjalne obietnice związane z odmawianiem tych modlitw. Nowenna pompejańska trwa 54 dni i opiera się na różańcu. Napisał ją bł. Bartolo Longo, a zaaprobował Leon XIII. Jej skuteczność potwierdza ok. 20 tysięcy świadectw, jakie możesz znaleźć na naszej stronie. Jeśli masz sprawę, o którą chcesz się modlić, powierz ją Matce Bożej Pompejańskiej.
Da się słyszeć głosy, że nowenna pompejańska jest trudną modlitwą. Wcale nie! Jest modlitwą wymagającą lecz bardzo prostą. Trwa 54 dni, a każdego dnia modlimy się całym różańcem: Instrukcja nowenny pompejańskiej.
Kiedy w 1879 r. bł. Bartolo Longo śmiertelnie zachorował, napisał nowennę błagalną po której wyzdrowiał. Pięć lat później Matka Boża Pompejańska poleciła nam ją odmawiać. Przeczytaj o obietnicy Maryi.
13 XI 1875 r. pewien stary i zniszczony obraz został przywieziony do Pompejów na wozie z obornikiem. To właśnie ten wizerunek Maryi znajduje się w ołtarzu głównym kościoła. Historia obrazu pompejańskiego.
Bł. Bartolo Longo to założyciel świątyni ku czci Królowej Różańca w Pompejach i jeden z najważniejszych świętych różańcowych. Nasz patron od 2003 roku! Strona o bł. Bartolo Longo.
Świadectwa nowenny pompejańskiej
Na naszej stronie publikujemy świadectwa o otrzymanych łaskach. Jeśli i Ty chcesz się podzielić swoim, zrób to niezwłocznie! Pamiętaj, co obiecujemy Maryi w modlitwie dziękczynnej: "Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś!". Pisząc swoje świadectwo, najlepiej realizujemy daną obietnicę.
A oto najnowsze świadectwa nowenny pompejańskiej, które zostały nadesłane do naszej redakcji. Dziękujemy ich Autorom za trud włożony w ich napisanie.
Wierna: Wsparcie w walce z grzechem
Świadectwo dotyczy nowenny odmówionej przez moją mamę w intencji mojego taty parę lat temu, gdy byłam nastolatką, ale moja mama z pewnością nie zdaje sobie sprawy ze wszystkich skutków jakie ta nowenny przyniosła.
Wierzę głęboko, że właśnie dzięki tej nowennie się nawróciłam.
Odkąd pamiętam przyjmowałam komunię św. świętokradzko. Na pierwszej spowiedzi chyba nie powiedziałam jakiegoś grzechu. Nie to ze się bałam, wstydziłam czy zapomniałam tylko po prostu moze nie byłam aż taka świadoma jak ważne jest powiedzenie wszystkich grzechów.
Małgorzata: Cztery wysłuchane intencje
Pierwszy raz prosiłam o wsparcie Matkę Boską z Pompejów w czerwcu 2016 w intencji Kajtusia i stało się, jak prosiłam (moje świadectwo opublikowane zostało 20 lipca 2016r.)
W zeszłym roku wiosną modliłam się po raz drugi o zdrowie malutkiego Kubusia, który jest wcześniakiem.Czteromiesięczny Kubuś przeziębił się i musiał iść do szpitala, gdzie szybko mu się poprawiło. Niestety, na dzień przed wypisaniem nastąpiło pogorszenie i okazało się że Kubuś dostał szpitalnej sepsy.
Helena: Tyle cudów i łask Bożych
Chcę podzielić się świadectwem, odmawiałam Nowenny Pompejańskiej .Modląc sie do Matki Bożej w jednej intencji,to się nie spełniło ale ty łask co się wylało na moją rodzinę i też na mnie .Zrozumiałam że modlitwa do Matki Bożej daje tyle cudów ,łask Bożych .Módlcie się Nowenną a otrzymacie dużo cudów tak jak ja otrzymałam .Matuchna zawsze wysłucha .
Justyna: W intencji uwolnienia od nałogu
Mój kolega był uzależniony od alkoholu nawet sam się do tego przyznał. Potrafił przez 5 dni z rzędu pić i wylądował w szpitalu. Myślałam że po tym co się wydarzyło ogarnie się, ale parę dni po wyjściu że szpitala znowu pił. 7 maja postanowiłam odmówić Nowenne Pompejańską w intencji uwolnienia go od nałogów, chodziłam także na majówki i przyjmowałam Komunię Świętą w tej samej intencji.
Franciszek – LIST: Pompuj życie Pompejanką
Moje codzienne spotkanie z Maryją podczas odmawiania różańca sprawia, że czuję się jak przyjęty bez kolejki na Oddział Intensywnie Poranionych Duchowo. Każda zdrowaśka jest jak kropla lekarstwa, które gładko płynie przez gardło, łagodząc ból samotności.