Halina: Niespodziewany awans
W roku 2016, pod koniec czerwca na prośbę mojej córki zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską. Intencja: aby po wakacjach zięć objął wakujące miejsce w-ce dyrektora w szkole w której oboje uczą przedmiotów zawodowych.
Nowenna pompejańska
Zawierz swój problem Maryi
Listy od naszych czytelników, które są świadectwami nowenny pompejańskiej lub różańca.
W roku 2016, pod koniec czerwca na prośbę mojej córki zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską. Intencja: aby po wakacjach zięć objął wakujące miejsce w-ce dyrektora w szkole w której oboje uczą przedmiotów zawodowych.
Zawsze myślałam, że prosić Boga przez wstawiennictwo Najświętszej Maryi Panny mogę tylko o zdrowie, nawrócenie i inne wyniosłe sprawy, a przecież Pan Jezus powiedział – „Proście a będzie wam dane, szukajcie a znajdziecie, pukajcie a otworzą wam” powiedział też „o cokolwiek prosić będziecie Ojca Mego w Imię Moje, Mój Ociec da wam”. Uwiercie że tak naprawdę jest, wystarczy uwierzyć tak całym sercem i duszą i prosić w pokorze.
Składam pierwsze świadectwo zgodnie z obietnicą daną Matce Bożej Różańcowej z Pompejów. To była moja pierwsza odmawiania nowenna.
Wszystko działo się błyskawicznie, setki kilometrów ode mnie – w szpitalu. Ciężko chory był mój brat, nie zawał, nie wylew a więc co? Sprawa ciężka, ryzykowna, wymagająca operacjo, ale…- czyli pęknięcie jakiś żyłek w mózgu/głowie.