Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

agnieszka: jestem niezmiernie wdzięczna bogu, że doprowadził mnie do tej modlitwy...

Agnieszka: Jestem niezmiernie wdzięczna Bogu, że doprowadził mnie do tej modlitwy…

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus,

Kochani,

O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się w początkach 2013 roku od koleżanki ze wspólnoty. Modliła się w pewnej ważnej dla siebie intencji, ja jednak nie miałam wtedy poczucia,że mam jakąś intencję, która „potrzebowałaby” takiego intensywnego wstawiennictwa. Nie przerażała mnie ilość koniecznej modlitwy, co do „skuteczności” nie bardzo wierzyłam, ale miałam wrażenie, że wszystko zależy od subiektywnego oglądu sytuacji. Byłam przy tym nowa, jeśli idzie o modlitwę na różańcu, mimo kilkuletniego stażu nowo nawróconej katoliczki.

Przeczytaj

kinga: wymodliłam sobie wspaniałą pracę

Kinga: wymodliłam sobie wspaniałą pracę

Chciałabym podzielić się ze wszystkimi moją radością i łaską, której doświadczyłam dzięki nowennie pompejańskiej.Nie mogłam znaleźć pracy, byłam załamana, nie chciało mi się rano wstać z łóżka, nie mówiąc już o wyjściu z domu, bo właściwie po co? Czułam się niczym wykolejony tramwaj. Byłam  załamana.

Przeczytaj

krzysztof: sukces zawodowy

Krzysztof: sukces zawodowy

Modliłem się w okresie kwietnia-czerwca w intencji pomyślnego rozwoju mojej pracy magisterskiej (o dobre pomysły itd.), od jakości której sporo zależało. Moja modlitwa została wysłuchana na tyle łaskawie i szybko, że promotorom nie tylko bardzo spodobała się moja praca, lecz także zaproponowali mi kontynuowanie kariery naukowej we współpracy z nimi. Obecnie odmawiam kolejną nowennę w intencji znalezienia pracy przez ważną dla mnie osobę i staram się do niej zachęcić innych. Jak widać, nawet w tak „przyziemnych” celach warto modlić się do Matki Bożej. 

Przeczytaj