Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

jolanta: uzdrowienie mojego życia

Jolanta: Uzdrowienie mojego życia

W 2008 r. moje życie legło w gruzach, ponieważ mąż odszedł do kochanki. Zniszczył mi życie, zrujnował zdrowie i zburzył dom rodzinny naszym dzieciom. Byłam zdruzgotana. Postanowiłam sprzedać mieszkanie, które przypominało mi bolesne chwile i nie czułam się w nim dobrze. Niestety, przez następne siedem lat sprzedaż tego mieszkania przerodziła się w koszmar.

Przeczytaj

krzysztof: pomoc w najtrudniejszym momencie

Krzysztof: Pomoc w najtrudniejszym momencie

Świadectwo rozpocznę od opisania naszej sytuacji. Otóż jesteśmy w miarę typową polską rodziną: mamy z żoną dwójkę dzieci – szesnastoletnią córkę i ośmioletniego syna, domek na przedmieściach (oczywiście na kredyt we frankach), pracowaliśmy na etatach. Oprócz tego wspomagamy się prowadzoną przeze mnie działalnością gospodarczą, która w założeniu miała ułatwiać nam spłatę kredytu, żadnych ekstrawagancji.

Przeczytaj