Nowennę poleciła mi moja mama. Długo zwlekałam z jej rozpoczęciem, trochę o niej zapomniałam, ale kiedy najbardziej potrzebowałam opieki Matki Bożej rozpoczęłam modlitwy.
Świadectwa o nowennie pompejańskiej
Nowenna pompejańska przynosi wspaniałe owoce, czego dowodem są świadectwa, jakie znajdziesz na naszej stronie. Jest ich tysiące na każdy temat!
Basia: Pomoc w chorobie mamy
Matka Boża czuwa nad Nami..
24 grudnia w Wigilię Bożego Narodzenia skończyłam swoją 1 Nowennę Pompejańską którą odmawialam w intencji zahamowania ciężkiej choroby mamy. Jest to choroba stawów która na ten czas jest nieuleczalna ale można zahamować ataki bólu. W trakcie modlitwy zaobserwowałam że mama nie musi stosować maści czy owijać rąk gdyż nie ma silnych ataków bólu przez które nieraz tak bardzo cierpiała.
Joanna: Choroba nowotworowa taty
Mój tato zachorował w 2014 roku na raka języka. Przeszedł dwie operacje. Modliliśmy się całą rodziną do Matki Bożej Pompejańskiej. Tato mnie i siostrze podarował różańce. Po badaniach okazało się,że nie ma przerzutów. Tato jest pod kontrolą cały czas. Modlimy się do Matki Bożej.
Barbara: Spokój wewnętrzny
O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się z czasopisma Królowa Różańca Swiętego.
Amanda: Trwaj z Chrystusem
Przygoda z nowenna zaczęła sie u mnie w ten sposób że szukałam jakiejkolwiek porady w internecie na temat powrotu chłopaka. Było ze mna wtedy bardzo źle.
Agata: Uzdrowienie
chciałam podzielić się i podziękować kochanej Matce,za wysłuchanie mojej prośby. Choruje na nerwice lękową i natręctw.