Odmawiam Nowennę Pompejańską już któryś raz. Wiele razy czytałam jak to w czasie odnawiania ludzie napotykali różne trudności, przeszkody, rozczarowania i zwątpienia. Podchodziłam do tego bardzo sceptycznie, a teraz sama zaczynam nie rozumieć co się u mnie dzieje. odmawiam N.P. w intencji mojego związku (szczegóły zostawię dla siebie).
Listy od Czytelników
Nasi Czytelnicy piszą nie tylko świadectwa. Czasem dzielą się z nami swoimi wątpliwościami i pytaniami. Oto listy od nich:
Marzena: Modlitwa o poczęcie dziecka
Do modlitwy i nowenny pompejańskiej namówiła mnie koleżanka z pracy. Nie wierzyłam jej do końca lub jak to inaczej ująć podchodziłam do modlitwy z dystansem.
Jola: W modlitwie
We wrześniu skończyłam kolejną NP o ratowanie rodziny. Wierzę, że dzięki modlitwie ukochana Matka jest przy mnie i mogę zawsze liczyć na Jej dobro.
Katarzyna: Załamanie i nadzieja dzięki nowennie pompejańskiej
Nowenna, którą teraz odmawiam jest moją czwartą NP. Pierwsza była dla mnie najtrudniejsza, odmawiałam ją w zupełnym załamaniu. Nowenna dała mi jakieś światło, mam wrażenie, że pozwoliła mi w ogóle funkcjonować kiedy moje serce z kolejnymi wiadomościami łamało się na kawałki.
Wojciech: Jak szatan przeszkadza…
O sile Nowenny Pompejańskiej pragnę zaświadczyć Drodzy Bracia i Siostry i wręcz natrętnym działaniem złego podczas odmawiania. Zapewne nic nowego bo wielu z Was też tego doświadczyło co się z nami dzieje w takich chwilach.
Katarzyna: Nowenna pompejańska o uzdrowienie
Nowennę zaczęłam odmawiać w dniu otrzymania diagnozy raka piersi. Jest to moja druga nowenna, pierwszą odmawiałam w intencji koleżanki, która zachorowała 5 lat temu na raka piersi, a obecnie jest zdrowa.