Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

joanna list: bóg jest panem rzeczy niemożliwych

Joanna – LIST: Bóg jest Panem rzeczy niemożliwych

Witam,

To już moje kolejne świadectwo na tej stronie, a Nowenna? Już przestałam je liczyć, bo to kilkunasta z kolei. Modlę się nieustannie od prawie 2 lat. I nie zamierzam przestać bo to najpiękniejsza modlitwa jaką znam i nie wyobrażam sobie bez niej życia. Tak wiele różnych łask otrzymałam od Panienki Najświętszej i Jezusa odkąd się modlę, że nawet nie potrafię zliczyć. Wprawdzie moja główna intencja za którą odmówiłam prawie wszystkie Nowenny jeszcze tak do końca się nie spełniła, ale wiem i całym sercem wierzę w to, że Bóg już działa w tej sprawie bo pokazał mi to nie jeden raz.

Przeczytaj

izabela list: koronka i prawo jazdy

Izabela – LIST: Koronka i prawo jazdy

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.

Odwiedziłam tę stronę kilka tygodni temu, gdy przygotowywałam się do egzaminu praktycznego na prawo jazdy. Czytałam wszystkie wpisy, modliłam się, i obiecałam sobie, że jeśli się uda, odwiedzę tę stronę jeszcze raz żeby dać świadectwo. Otoż zdałam prawo jazdy niecałe 3 tygodnie temu, a wszystko dzięki wspaniałej modlitwie ,,Koronce do miłosierdzia Bożego”.

Przeczytaj

ab list: cierpliwość i wiara

Ab – LIST: Cierpliwość i wiara

Właśnie skończyłam moją drugą nowennę w intencji macierzyństwa co prawda nie zostałam jeszcze wysłuchana ale wierzę że się uda… Stałam sie spokojniejsza i inaczej podchodzę do niektórych spraw nie wyobrażam sobie dnia bez nowenny. Codziennie czytam świadectwa i one dodają mi siły dlatego mam nadzieję, że niedługo nasza kochana Mateńka sprawi, że stanie się cud i będę mogła cieszyć się darem macierzyństwa.

agnieszka list: wiara w uzdrowienie

Agnieszka – LIST: Wiara w uzdrowienie

Witajcie. Często zamieszczalam tu prośby o cud uzdrowienia ukochanego Męża i jednocześnie cudownego Tatusia. Dziś była wizyta u lekarza. Cud się nie wydarzył. Lekarze nie powiedzieli: co Pan tu robi? To pomyłka. – jak to wyobrażałam sobie w myślach… Jednak kiedy słyszeliśmy, że Mąż musi zostać poddany wszczepieniu kardiodefibrylatora – czułam spokój.

Przeczytaj

anna list: ona słyszy, słucha i działa

Anna – LIST: Ona słyszy, słucha i działa

Witam serdecznie. Chciałam się podzielić swoim świadectwem. Odmawiam nowennę pompejańską dopiero pierwszy raz, jestem na jej początku, bardzo długa droga przede mną. Jeszcze Najświętsza Panienka nie wysłuchała moich modlitw, ale już teraz wiem, że wysłucha i da mi to, co dla mnie najlepsze. Modlę się o powrót mojego męża, z którym wzięłam ślub kościelny, ale niestety jesteśmy po rozwodzie cywilnym. Chciałam, abyście nie ustawali w modlitwie, bo nowenna jest bardzo miła Maryi. Otóż, od początku.

Przeczytaj

janusz list: proces sądowy

Janusz – LIST: Proces sądowy

Szczęść Boże, chciałbym podzielić się z Wami moim świadectwem skuteczności wzajemnej modlitwy za siebie w zostawianych na tej stronie intencjach. Otóż, od kilku lat ciągnął się mój zawiły proces sądowy przeciwko lekarzowi, który – w zgodzie z własnym sumieniem i przekonaniem – wszcząłem, aby dopominać się swoich praw i ziemskiej sprawiedliwości. Różnie bywało – czasem moje argumenty były górą, a czasem opinie biegłych i pisma procesowe przeciwnej strony były dla mnie niekorzystne i tak co rusz któraś ze stron przechylała szalę zwycięstwa w swoim kierunku. Wreszcie na początku roku 2017 podczas rozprawy zostałem przesłuchany.

Przeczytaj