Po 4,5 miesiącach od zakończenia Nowenny Pompejańskiej otrzymałam łaskę pracy,o którą prosiłam naszą Mamę Kochaną <3
zawierzenie
Maryja pomaga we wszystkim. Powierz jej swoje problemy!
Aneta: Ufaj i Zawierz
Zaczęło się od bólu biodra.Przez rok bezskutecznie szukaliśmy pomocy u różnych lekarzy.Jako matka czułam,że to będzie coś poważnego i dlatego zaczęłam szukać pomocy u Królowej Różańca Świętego.W lipcu2019 zaczęłam odmawiać moją pierwszą Nowennę Pompejańską o uzdrowienie mojej córki z choroby stawów.Wkrótce trafiliśmy na oddział reumatologii dziecięcej,gdzie po przeprowadzeniu dogłębnych badań stwierdzono,że moja 16-letnia córka cierpi na rzadką chorobę genetyczną-Zespół Erchlersa-Danlosa.
Ania: Moja wiara i modlitwa
W moim życiu uzbierało się trochę trudnych spraw, duchowych, rodzinnych i materialnych.
Magda: Maryja wskaże Ci drogę
W swoim życiu odmówiłam dwie nowenny . Pierwsza w swojej intencji o najbardziej potrzebna łaskę druga w intencji mojego byłego partnera o uwolnienie od alkoholizmu.
Justyna: List: zachorowałam na 'nie wiadomo co’
Witam, mam za sobą już parę Nowenn Pompejańskich, obecną zaczęłam odmawiać w intencji zdrowia, gdyż w zeszłym roku zachorowałam na „nie wiadomo co” – dosłownie. Od zeszłego roku próbuję zdiagnozować moje dolegliwości bez skutku, mam za sobą 3 pobyty w szpitalu i masę różnych specjalistów. Mam problemy m. in. z poruszaniem się, będąc osoba zupełnie zdrową zachorowałam z dnia na dzień, nikt nie wie o co chodzi, a jestem osobą młodą, studiującą.
Wiola: Znaki od Boga
Witam Kochani! Kilka dni temu napisałam świadectwo o Nowennie Pompejańskiej, która pomaga mi walczyć z nieczystymi myślami. Jednak tym razem, chciałabym podzielić się z Wami tym jak ostatnio odczuwam bliskość Boga. Mam 19 lat. Od czasu wakacji modlę się o znalezienie dobrego chłopaka, który będzie moim mężem, który będzie miał takie same wartości jak ja. Nigdy nie miałam chłopaka, dlatego tym bardziej jest mi trudniej, bo wiąże się to z akceptacją samej siebie. Modliłam się róznymi modlitwami, w tym do św. Józefa. Ostatnio zawierzyłam się Bogu całkowicie, powiedziałam tak jak w modlitwie przekazanej Don Dolindo.