Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa: Wewnętrzny spokój

Za dwa dni skończę odmawiać czwartą nowennę pompejańską. Dwie wcześniejsze odmawiałam w intencji własnej, trzecią o uzdrowienie ojca z ciężkiej choroby. Zostałam wysłuchana. Teraz, kiedy o tym piszę, mam łzy w oczach, bo jestem świadoma cudów, które wydarzają co dnia. Niemożliwe stało się możliwym i wiem, że jestem winna złożyć tutaj świadectwo.

Przeczytaj