Chcialam podziekowac najuko chanszej Matence za kolejna wysluchana modlitwe. Tym razem modlilam sie o udana operacje rekonstrukcji czaszki mojego brata Jerzego.Moj brat przezyl powazny wypadek i wierze ,ze zyje dzieki najukochanszej Matce ,ktora zawsze wysluchuje prosb i opiekuje sie swymi dziecmi.
wypadek
Czy modlitwa różańcowa chroni nas przed niespodziewanymi wypadkami? Przeczytajmy świadectwa na ten temat.
Teresa: Lekarz powiedział, że to cud!
Jestem osobą bardzo szczęśliwą, ponieważ byłam u Matki Bożej w Pompejach. Lubię się modlić, odmawiając często nowennę. Opowiadam o niej innym ludziom. Wiele osób już mi się udało namówić do tej modlitwy.
Beata: dziękuję Ci Mamo za codzienną opiekę
witam
zgodnie z obiecana obietnicą pragnę złożyć podziękowania Matce za łaskę jaką otrzymałam.
właśnie skończyłam odmawiać nowennę w intencji syna, pod koniec odmawiania syn grał w piłkę i uszkodził sobie kolano do tego stopnia , że lekarz który nas przyjmował powiedział , że to uszkodzona łękotka chodził o kulach miał nogę w szynie.
Marzena: Góra przeciwności, wypadek i cud
No cóż, odkąd zaczęłam moją Nowennę Pompejańską trudności wręcz się spiętrzyły. Czytałam wcześniej – w innych świadectwach, że tak bywa, gdy zaczynamy tę piękną, ale trudną modlitwę. Dzięki temu nie poddałam się i 13 października kończę drugą Nowennę. W pewnym momencie – przez prawie miesiąc odmawiałam dwie jednocześnie! Udało się i nie było takie trudne! Pierwsza Nowenna Pompejańska dotyczyła ważnej sprawy osobistej i mimo przeciwności wszystko zaczęło się układać.
Katarzyna: Wypadek -opieka Matki Bożej Różańcowej w wigilię swojego święta
Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja. Chcialam podziekowac Matce Bozej Pompejanskiej za otoczenie mnie macierzyńską opieką podczas wybuchu ciśnieniowej kawiarenki, nie doznałam żadnych uszkodzeń ciała. Sytuacja była na tyle groźna że do wybuchu doszło tuż koło mnie i dosłownie kilka centymetrów.
Małgosia: Zamieszanie-prostowanie drogi
Witam, już od jakiegoś czasu myślę o tym aby złożyć swoje świadectwo i właśnie w tej chwili poczułam, że powinnam. Nowennę Pompejańską zaczęłam odmawiać w połowie stycznia 2014, przeczytała o Niej moja Mama w czasopiśmie katolickim, pomyślałam „to chyba nie dla mnie” jednak wraz z upływem czasu coś w środku przypominało mi o niej i nie wiem jakim cudem zaczęłam odmawiać prosząc Maryję o dar poczęcia dziecka.