Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

michalina: "to nie życie zmienia nas to my wprowadzamy zmianę..."

Michalina: „to nie życie zmienia nas to my wprowadzamy zmianę…”

Piszę swoje świadectwo mimo, że do końca części błagalnej zostało mi jeszcze 5 dni.

Ale myślę, że mogę teraz już śmiało powiedzieć, że łaski płyną z nieba.

Zaczynając od początku, zdecydowałam się odmawiać Nowennę, mimo że wcześniej

odmówinienie chociażby jednej dziesiątki różańca to było dla mnie zbyt wiele.

Ostatnio, w ogóle się nie modliłam.

Przeczytaj

nikola: rozstanie

Nikola: Rozstanie

Nowennę zaczęłam odmawiać , kiedy zostawił mnie chłopak. Z dnia na dzień przestał się odzywać . Nie potrafiłam normalnie żyć , ciągle płakałam i bardzo cierpiałam . Poprosiłam Najświętszą Matkę o rozpalenie serca człowieka , którego kocham ponad życie . Dzięki niemu stałam się lepszym człowiekiem i co najważniejsze zbliżyłam się do Boga !!! Stał się cud po 14 dniach odmawiania 1 nowenny odezwał się .

Przeczytaj

justyna: boże, znowu jestem twoja!

Justyna: Boże, znowu jestem Twoja!

Zanim podeszłam do Nowenny byłam osobą bardzo daleko od Boga i od Mamy. Nie potrzebowałam ich wtedy w swoim życiu, uważałam, że sobie poradzę. Myśl o Mszach, Kościele, a nawet o prostej codziennej modlitwie była zawsze przykra, namolna. Odgarniałam te myśli z czoła jak za długą grzywkę i wolałam czytać horoskopy. Wiodłam życie jak w matni, nie wiedziałam w którą stronę biec, ciągle chciałam uciekać. Można rzec, że trawiła mnie depresja. Swoją drogę z Bogiem rozdzieliłam jeszcze jako dziecko, do bierzmowania podchodziłam już bez ważnej spowiedzi.

Przeczytaj

marta: głęboko wierzę, że maryja czuwa...

Marta: Głęboko wierzę, że Maryja czuwa…

Witam wszystkich serdecznie. Ja również zgodnie z obietnicą daną Matce Bożej Różańcowej chciałabym opowiedzieć o swoim doświadczeniu modlitwy. Na wstępie chciałabym prosić każdego i każdą z Was, którzy zastanawiacie się czy warto wziąć Różaniec do ręki, czy warto odmawiać Nowennę, byście nie upadali w zwątpieniu mimo wszystko, mimo mojego świadectwa.

Przeczytaj

kasia: obietnica z nowenny pompejańskiej została spełniona

Kasia: Obietnica z Nowenny Pompejańskiej została spełniona

Witam. Rok temu zostawił mnie ktoś, z kim wiązałam dość poważne plany.Nie znaliśmy się długo, ale to był człowiek, z którym mogłam rozmawiać godzinami, co przy mojej chorobliwej wręcz nieśmiałości i strachem przed ludźmi, było nie do pomyślenia. Gdyby jeszcze chociaż wymyślił konkretny powód- że ma inną, lub nic do mnie nie czuje- byłoby mi łatwiej to zrozumieć. Ciężko jest jednak rozstać się z człowiekiem,który do końca twierdzi, że mu bardzo na mnie zależy, ale przez wzgląd na jego problemy nie ma wyjścia.

Nie mogłam się poddać, musiałam walczyć.

Przeczytaj

ania: odmawiajcie nowennę pompejańską w każdej potrzebie i nie przestawajcie wierzyć!!

Ania: Odmawiajcie Nowennę Pompejańską w każdej potrzebie i nie przestawajcie wierzyć!!

Dziś zostawiam bardzo krótkie świadectwo. Jakiś czas temu zaczęłam Nowennę Pompejańską, prosząc o odzyskanie kontaktu z moim znajomym z którym straciłam kontakt ponad rok temu. Nie chcę wdawać się w szczegóły, ale kontakt odzyskałam. Odmówiłam z wielką wiarą trzy Nowenny Pompejańskie, kilka nabożeństw do Św. Józefa, Św. Marty i Św. Antoniego i nigdy nie wątpiłam w to, że przy takim Orędownictwie Pan Bóg nie wysłucha mojej prośby.

Przeczytaj