Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

weronika: niemożliwe dzieki maryi staje sie możliwe!

weronika: niemożliwe dzieki Maryi staje sie możliwe!

chyba przyszedl czas na moje swiadectwo. obiecalam je Maryi, gdy wyslucha mojej prosby. do skonczenia nowenny zostalo mi jeszcze 2 tygodnie i moge powiedziec ze zostalam juz czesciowo wysluchana, w . jestem osoba bardzo wrazliwa, kazde rozstanie z chlopakiem sprawialo u mnie bol, czulam pustke, bardzo cierpialam przez dlugi okres, nie moglam sie pozbierac. od ok 5 lat jestem z chlopakiem, z ktorym na poczatku bylam szczesliwa chociaz raz bywalo dobrze raz zle, ponadto wkradl sie miedzy nas grzech nieczystosci.

Przeczytaj

Łukasz: duszy ukojenie

Łukasz: Duszy ukojenie

Witam wszystkich! Pragnę podzielić się z Wami Moim świadectwem jak obiecałem to Matce Najświętszej.

Szczerze mówiąc jest mi niezręcznie mówić o problemach dwudziesto paro latka patrząc na historię ludzi którzy borykają się z poważnymi chorobami czy innymi cierpieniami. Niech Królowa Nasza ma ich w szczególnej opiece i da ukojenie w bólu.

Przeczytaj

monika: miłość prawdziwa

Monika: miłość prawdziwa

chciałabym złożyć świadecstwo: Właśnie zakończyłam część błagalną. Gdy zaczynałam modlitwę byłam w bardzo złym stanie. Dręczyła mnie depresja (zostawił mnie chłopak, którego bardzo kochałam, praca nie przynosiła mi nawet pieniędzy na własne utrzymanie) – już byłam w takim stanie, że myślałam tylko wyłącznie o samobójstwie ( stwierdziłam, że skoro spotykają mnie takie nieszczęścia, to znaczy , że Bóg i tak mnie nie kocha – i tak będę potępiona – więc po co dalej się męczyć)… .

Przeczytaj

Łucja: odpowiedź na dręczące pytanie "dlaczego"

Łucja: odpowiedź na dręczące pytanie „dlaczego”

Szczęść Boże,

chciałabym aby moje świadectwo było proste i zrozumiałe, a także by dało nadzieję, innym sercom, które czują się porzucone, samotne i którym towarzyszy ogromny ból. Około 3 tygodnie temu, zostawił mnie chłopak, którego pokochałam jak nikogo innego dotąd. Nasz związek trwał, nieco ponad rok. Był to czas pełny szczęścia, uśmiechu, wzajemnego szacunku i miłości. Niestety z dnia, na dzień mój chłopak mnie zostawił. A na pytanie „dlaczego”, uzyskałam jedynie odpowiedź „nie wiem”.

Przeczytaj

małgosia: jak nic innego...warto!

Małgosia: Jak nic innego…WARTO!

W moim tytule zawarłam wszystko. Dzis koncze nowenne (wg. dni ktore odliczałam)Jednak nie do konca,gdyz wiedziałam,że będą takie dni podczas tych 54,ze nie dam rady być,,uczciwa”z róznych powodów.Dlatego jeszcze kilka dni ofiaruję Matce Bożej Pompejańskiej. To co wydarzyło sie w moim życiu,to że odszedł ode mnie chłopak,z którym planowałam życie, ten ból, który rozrywał mnie od środka-jak ogień palił , to, że Ł rozmawiał ze mną jak z tredowatą wogóle jak nie ON!!!

Przeczytaj

tomek: miłość

Tomek: Miłość

Witam wszystkich czytelników. O nowennie pompejańskiej dowiedziałem się niedawno, jednakże nie potrzebowałem wielu dni aby rozpocząć modlitwę, chociaż nie ukrywam, że bardzo się bałem tego czy potrafię wytrwać w swoim postanowieniu. Rok temu na kilka miesięcy przed zaplanowanym ślubem rozstałem się ze swoją Narzeczoną. Nie chce opowiadać o szczegółach ale powód nazywa się alkohol. Alkohol w związku , rodzinie zawsze powoduje kłótnie, kłamstwa,manipulację uczuciami itd.

Przeczytaj