Chciałabym złożyć swiadectwo pomocy Matki Bożej. Prawie 2 lata temu zostałam zraniona przez pewnego mężczyznę. Zaczęłam modlic sie Nowenna Pompejanska o naprawę relacji z tym czlowiekiem.Po kilku dniach gorliwej modlitwy spostrzegłam, ze tak naprawdę nie chcę modlic się o uzdrowienie tej relacji (zmiana mojego nastawienia powstała tylko dzieki modlitwie) i kontynuowalam nowenne w ogolnej intencji spotkania na swej drodze drugiej połówki.
rozstanie
Nowenna pompejańska i… rozstanie. Czasem potrzebna jest rewizja swojego związku i relacji, czasem nowe otwarcie. Poznaj świadectwa na ten temat.
Kinga: Ta nowenna jest niesamowita
Chcialabym sie podzielic z wami moimi przezyciami w trakcie odmawiania nowenny pompejanskiej. O nowennie dowiedzialam sie 3 lata temu. Wtedy rozpadl sie moj 8-letni zwiazek. Decyzja o jego zakonczeniu zostala podjeta wlasciwie przez obie strony (mielismy inne plany na zycie, prace) chociaz wyszlo to poniekad z mojej incjatywy, wiem ze moj byly bardzo cierpial po rozstaniu.
Anonimowo: Utrata dziewczyny i problem z nałogiem
Moja przygoda z nowenna zaczęła się od trudnych chwil w moim życiu o których nawet nie miałem pojęcia że nastąpią. Wcześniej nie miałem potrzeby się modlić i szukać czegoś co mi pomoże w trudnych chwilach dlatego ,że może tak źle to nie było. Zaczęło się od tego ,że pożegnałem się z kolegami z którymi strasznie byłem związany. Mieli oni wyjechać za granicę do pracy na stałe.
Aleksandra: MIŁOŚĆ
Na „pompejankę” natknęłam się ponad pół roku temu, oczywiście w wyniku okoliczności, które rozrywały mi serce. Po kilku latach związku, po wspólnych marzeniach, następnie poważnych planach na wspólną przyszłość, założenie rodziny mój chłopak z dnia na dzień odszedł do innej kobiety. Wtedy myślałam, że mój świat się zawalił, a życie nie ma mi już nic do zaoferowania. O wszystko oskarżałam Boga, pytałam „dlaczego zabrał mi moją miłość, dlaczego pozwala mi cierpieć, czym sobie na to zasłużyłam”, na kilka miesięcy oddaliłam się od Boga…
Karolina: Powrót
Trafiłam na nowennę w bardzo ciężkim momencie mojego życia, gdy zaczął się rozpadać mój związek. Postanowiłam spróbować, na początku było bardzo ciężko w pierwszych tygodniach nowenny rozstaliśmy się, jednak ja się zaparłam jak nigdy w życiu i postanowiłam kontynuować modlitwę.
Ania: Wierzę
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Matka Ukochana Maryja.
O Nowennie Pompejańskiej tak na prawdę dowiedziałam się od mamy, która modliła się dwa razy tą Nowenną w intencji abym otrzymała pracę i za każdym razem Matka Najświętsza ją wysłuchała. Mama natomiast o tej pięknej modlitwie różańcowej dowiedziała się z internetu.