Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

gość: droga do matki bożej

Gość: Droga do Matki Bożej

Witajcie Kochani nowenna modle juz przeszło rok. A zaczęło się od tego ze poznałam chłopaka był wychowany w duchu wiary sadziłam ze to ten jedyny. Tą znajomość powierzyłam Maryi i postawiłam na samym początku na czyste relacje i szybko się okazało ze jak sam mi powiedział byłam zabawka w jego reku i wiele bolesnych słów, kpił z moich zasad itp. Bolało bardzo ale pewnie tak miało być. Ale dzięki tej krótkiej znajomości poznałam nowennę i za to jestem mu wdzięczna.

Przeczytaj

mikołaj list: szmer łagodnego powiewu

Mikołaj – LIST: Szmer łagodnego powiewu

Witajcie, chciałem podzielić się wrażeniami związanymi z odmawianiem Nowenny, zresztą taka była prośba autorów aplikacji pomagającej w codziennej modlitwie. Od razu zaznaczę – na razie nie zostałem wysłuchany co oczywiście nie oznacza, że to się nie stanie w najbliższym czasie lub dalszej perspektywie. Chcę się podzielić swoimi przemyśleniami, przeżyciami, efektami poszukiwań, może dzięki temu ktoś w podobnej sytuacji już na początku swojej drogi będzie się umiał lepiej ode mnie w tym wszystkim odnaleźć. Modliłem się o powrót ukochanej narzeczonej, z którą rozstałem się po szcześciu latach wspaniałej miłości, doskonałych relacji, wielkich planów i bezgranicznego zaufania. Na wiosnę planowaliśmy wziąć ślub, specjalnie na tą okazję, w sierpniu udało mi się wreszcie przyjąć sakrament bierzmowania, którego nie miałem ze względu na różne przemyślenia w latach młodzieńczych.

Przeczytaj

sylwia: czas jest naszym egzaminem wiary

Sylwia: Czas jest naszym egzaminem wiary

To moja kolejna przygoda z 7 już nowenną pompejańską . Choć do końca został mi lekko ponad tydzień , wiem , że zostałam wysłuchana już teraz . Jakiś czas temu zerwałam z chłopakiem na , którym bardzo mi zależało. Nie pasowaliśmy do siebie , a on nie angażował się w ten związek i z dnia na dzień przestawało mu zależeć. Załamałam się ale pomyślałam , że nie ma sensu tego ciągnąć i trzeba to zakończyć .

Przeczytaj

adrian: nie skończyłem jeszcze nowenny a już zostałem wysłuchany

Adrian: Nie skończyłem jeszcze nowenny a już zostałem wysłuchany

Szczęść Boże. Jakiś czas temu rozstałem się z bliską mi osobą, z która byliśmy kilka lat. Mieliśmy wspólne, poważne plany, ale życie tak się poukładało, że rozstaliśmy się. Oboje to przeżyliśmy, ale bałem się, że druga strona długo nie będzie mogła podnieść się z tego ciosu. Przynajmniej twierdziła, że jestem tym jedynym. Rozstaliśmy się po mojej długo przemyślanej decyzji.

Przeczytaj

anna: warto powierzyć swoje troski bogu

Anna: Warto powierzyć swoje troski Bogu

Nowennę Pompejańską odmawiałam kilkukrotnie na przestrzeni lat w różnych intencjach. Nie wszystkie zostały wysłuchane, jednak z perspektywy czasu można stwierdzić, że był w tym Boży zamysł, bo ich wysłuchanie przyniosłoby mi tylko cierpienie. W wyniku nieprzyjemnych doświadczeń życiowych oddaliłam się od Boga, na pewno obwiniając Go po części za to, że innym daje szczęście, a mi nie, choć staram się być dobrym człowiekiem. Przez rok nie chodziłam do Kościoła i ograniczałam swoje modlitwy do tej wieczornej, którą odmawiam od dzieciństwa.

Przeczytaj