Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

małgorzata: wystarczy tak nie wiele by mieć…tak wiele

Małgorzata: Wystarczy tak nie wiele by mieć…tak wiele

Szczęść Boże!!

Chciałam dać świadectwo o mocy wspaniałej modlitwy jaką jest Nowenna Pompejańska. Zaczęłam właśnie odmawiać trzecią więc jeszcze nie będę pisać o jej rezultatach, natomiast chcę się podzielić tym co otrzymałam za przyczyną dwóch poprzednich Nowenn.

Pierwszą Nowennę zaczęłam odmawiać gdy nastąpił moment kryzysowy w mojej rodzinie – brat bardzo poważnie skłócił się z rodzicami i pozostałym rodzeństwem.

Przeczytaj

justyna: maryja słucha nawet wtedy gdy nie wierzymy, że wysłucha

Justyna: Maryja słucha nawet wtedy gdy nie wierzymy, że wysłucha

Ukończyłam moją pierwszą nowennę 13 kwietnia 2014 r. Dziś wiem, że Maryja wysłuchała mojej prośby. Modliłam się w intencji mojej najbliższej rodziny – rodziców, siostry i jej synka, za mnie i mojego męża. Ostatnimi czasy w mojej rodzinie działy się złe rzeczy. Ja spoglądałam na to i nie wiedziałam jak mogę pomóc. Chciałam pomóc, ale sytuacja wydawała się beznadziejna i po ludzku niemożliwym było coś zmienić na plus, bo sytuacja wydawała się być bez wyjścia.

Przeczytaj

nieznajoma: "ku pokrzepieniu naszych serc"

Nieznajoma: „Ku pokrzepieniu Naszych serc”

Wraz z początkiem 2014 r. pragnę złożyć swoje świadectwo na forum niniejszej strony. Choć intencje, w których odmówiłam dwie nowenny pompejańskie jeszcze się nie spełniły, to jednak zauważam na każdym kroku działanie, opiekę Matki Bożej i Pana Boga w moim życiu. Mam tu na myśli: niebezpieczną sytuację na drodze, z której wyszłam cała i zdrowa; diagnozę przewlekłej choroby – przyczynę uciążliwych dolegliwości trwających od wielu lat; poprawę relacji z najbliższymi i wiele innych małych cudów, których nie sposób wymienić, a nawet zliczyć. Wierzę w to, że nie są to czyste przypadki, zbiegi okoliczności (jak niektórzy by je nazwali), lecz łaski zsyłane „z góry”, opatrzność Boża.

Przeczytaj

adam: Świadectwo dotyczące nowenny pompejańskiej

Adam: Świadectwo dotyczące Nowenny Pompejańskiej

Matko Boża! Dziękuję Ci za pośrednictwo i wyproszenie mi potrzebnych łask.

Pod koniec ubiegłego roku skrzywdziłem bardzo bliską mojemu sercu osobą. Odwróciła się ode mnie na moje własne życzenie. Ciężko się było pozbierać przede wszystkim duchowo. 19 marca zebrałem się i zacząłem odprawiać Nowennę Pompejańską w intencji tego, by Bóg dał mi jeszcze jedną szansę. Chciałem jeszcze raz wrócić do naszych wspaniałych relacji, ale prosiłem chociaż o możliwość spotkania i chwilę rozmowy. Nowennę zakończyłem 12 maja, już następnego zacząłem następną.

Przeczytaj