Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

rita: wysłuchana co do dnia

Rita: Wysłuchana co do dnia

Dzielę się tym, że moja modlitwa została wysłuchana. Miałam beznadziejna sytuację w pracy, która wiązałaby się z poważnymi kłopotami, być może utratą pracy, utratą dużej części dochodów, zaprzepaszczeniem wielu lat ciężkiej pracy, które obróciłyby się wniwecz. Kiedy dowiedziałam się, że sytuacja jest patowa zaczęłam odmawiać NP. Już kolejnego dnia pojawiła się nadzieja na rozwiązanie sprawy.

Przeczytaj

maria: uwierzyłam całym sercem

Maria: Uwierzyłam całym sercem

Zawsze myślałam, że prosić Boga przez wstawiennictwo Najświętszej Maryi Panny mogę tylko o zdrowie, nawrócenie i inne wyniosłe sprawy, a przecież Pan Jezus powiedział – „Proście a będzie wam dane, szukajcie a znajdziecie, pukajcie a otworzą wam” powiedział też „o cokolwiek prosić będziecie Ojca Mego w Imię Moje, Mój Ociec da wam”. Uwiercie że tak naprawdę jest, wystarczy uwierzyć tak całym sercem i duszą i prosić w pokorze.

joanna: przezwyciężony kryzys

Joanna: Przezwyciężony kryzys

Z Nowenna Pompejanska spotkalam sie pierwszy raz rok temu. Opowiedziala mi o niej przyjaciolka. Bylam pelna podziwu dla ludzi ktorzy ja odmawiali gdyz wiedzialam ze nie jest to latwa modlitwa. Zastanawialam sie nie raz czy ja bylabym w stanie jej podolac. Zycie jednak dalo mi ta okazje bo znalazlam sie w bardzo ciezkiej sytuacji. Moje malzenstwo przechodzilo straszny kryzys i kazdy koleny dzien tylko go nasilal.

Przeczytaj