Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

ania: serdecznie dziękuję matce bożej za łaskę zdrowia!

Ania: Serdecznie dziękuję Matce Bożej za łaskę zdrowia!

Szczęść Boże!

Chciałabym złożyć swoje świadectwo. Około 10 lat temu dowiedziałam się o swoim problemie z kręgosłupem. Przez jakiś czas leczyłam się i wydawało się, że wada zniknęła. Niestety, w zeszłym roku dowiedziałam się, że wszystko wróciło, a nawet jest gorzej. Od masażysty, który zajmuje się wyprowadzaniem takich wad i nie zachęca do operacji, jeśli nie są konieczne dowiedziałam się, że w moim przypadku jest źle i operacji nie uniknę, a jeśli się jej nie poddam, za kilka lat ból będzie nie do zniesienia.

Przeczytaj

zofia: moja wiara nabrała „rumieńców”

Zofia: moja wiara nabrała „rumieńców”

Nowennę Pompejańska odmawiam z przerwami od marca 2012 r. Początki były dość trudne, gdyż wcześniej nie modliłam się na różańcu a jeśli to tylko dziesiątkę. Mogę z całą odpowiedzialnością zaświadczyć, że jest to modlitwa niezwykła.

Jestem przekonana, że dzięki tej modlitwie wyprosiłam u Boga łaskę uratowania małżeństwa mojego syna, łaskę odbycia pielgrzymki do Ziemi Świętej w roku wiary 2013, a podczas tejże Pielgrzymki pojednania z Bogiem mojego męża, który nie przystępował do Spowiedzi Św. od bardzo długich lat. Pojednał się z Bogiem w Kościele „Małej Arabki” w Jerozolimie.

Przeczytaj

izabela: prosiłam z wiarą i miłością i otrzymałam.....

Izabela: Prosiłam z wiarą i miłością i otrzymałam…..

Witam wszystkich serdecznie, chciałam się podzielić moim świadectwem….ale zacznijmy od tego , że jak to typowe przysłowie brzmi ” jak trwoga to do Boga” i tak właśnie było w moim przypadku….Wcześniej jak najbardziej byłam osobą wierzącą, ale nie aż tak strasznie praktykującą. Matka Boża odmieniła mnie i moje życie….Poszukując pomocy kiedy człowiek znajduje się w bardzo ciężkich sytuacjach, utrata pracy, niepowodzenia na studiach itd…

Przeczytaj

bartek: zmiana pracy

Bartek: zmiana pracy

Chciałem się podzielić świadectwem otrzymanej łaski, nie tylko by spełnić obietnicę złożoną Przenajświętszej Panience i podziękować za wszystko co otrzymałem, ale też by umocnić w modlitwie i ufności Was – czytelników.

Tak naprawdę miałem całkiem niezłą pracę, odpowiedzialne stanowisko i z pewnością wiele powodów by dziękować Panu Bogu. Jednak z czasem, duże zmiany wewnątrz firmy, powodowały we mnie ciągły niepokój i nerwowość, również przenoszoną do domu. Zmiany nie zagrażały bezpośrednio mojej osobie, ale były przykre dla innych.

Przeczytaj

gosia: uzdrowienie z chorób

Gosia: Uzdrowienie z chorób

Przez ponad 10 lat chorowałam na chorobę układu pokarmowego (zespół jelita drażliwego – tak to określają lekarze), która bardzo negatywnie odbijała się na całym moim życiu. Miała wpływa na wiele ważnych decyzji, które podejmowałam i wyzwań, których decydowałam się nie podejmować w obawie, co to będzie, jak to będzie, czy dam radę z tą chorobą.

Przeczytaj