Szczęść Boże.
Pragnę podzielić się świadectwem łask otrzymanych w czasie odmawiania dwóch kolejnych nowenn, tak jak obiecalam to Maryji.
Postanowiliśmy z mężem „wziąć się” za nowennę – ostatnią deskę ratunku, kiedy po serii życiowych katastrof dosłownie stanęliśmy nad przepaścią: duchową, finansową, rodzinną.