Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

natalia: uzdrowienie córki z padaczki

Natalia: uzdrowienie córki z padaczki

Pod koniec grudnia 2015 roku, moja 9-miesięczna wówczas córka zaczęła mieć napady padaczkowe. W styczniu neurolog zdiagnozował mioklonie barków (rodzaj padaczki niemowląt), zlecił badania… 1 lutego rozpoczęłam nowennę pompejańską, w drugim dniu nowenny, części błagalnej dostaliśmy wynik EEG-padaczki nie stwierdzono! Lekarz zalecił obserwację.

Przeczytaj

adrian: matka boża czuwa przez cały czas

Adrian: Matka Boża czuwa przez cały czas

witam , chciałem podziękować Najświętszej Matce ukochanej za wysłuchanie mojej prośby to już moja 3 nowenna pompejańska pierwszą odmówiłem za moja dziewczynę o uzdrowienie z ataków padaczki i do tej pory jest wszystko dobrze dzięki Panu Bogu 2 nowennę odmówiłem za dusze w czyscu cierpiące i mam wiarę w to ze pomogłem tym biednym duszyczkom

Przeczytaj

joanna: wydarzyło się wiele cudów

Joanna: wydarzyło się wiele cudów

…ale ja ciągle czekałam z napisaniem świadectwa. Aż pewnego dnia, przeglądając dokumentacje medyczną mojej dziewięciomiesięcznej córeczki Laury, trafiłam na dzienniczek pacjenta, w którym zapisywałam każdy atak epileptyczny mojego maleństwa. Zapiski były co dwie godziny. Łzy płyną mi po policzkach na wspomnienie tamtych dni…

Przeczytaj

agnieszka: dziękuję matce bożej za liczne łaski

Agnieszka: Dziękuję Matce Bożej za liczne łaski

To już moja czwarta Nowenna.Modlę się w konkretnej intencji-o uzdrowienie syna z padaczki.Zachorował jak miał niecałe pół roczku.Dostał pierwszego ataku nazajutrz po otrzymaniu szczepionki.Odtąd zaczęła się nasza wędrówka po szpitalach.Gdy miał 11 mcy,dokładnie 26.08.2002,w Święto MB CZęstochowskiej, dostał drgawek,które nie przechodziły.Lekarze,w żaden sposób nie potrafili ich opanować.

Przeczytaj

elżbieta: cały czas czuć przy sobie obecność maryi to niesamowite uczucie

Elżbieta: cały czas czuć przy sobie obecność Maryi to niesamowite uczucie

Na stronie poświęconej Nowennie Pompejańskiej pragnę podzielić się świadectwem ogromnej mocy tej nowenny. Jestem mamą dwuletniej córeczki, która choruje na dziecięce porażenie mózgowe. O nowennie dowiedziałam się od rehabilitantki, niezwłocznie zaczęłam sama się modlić, zachęcając do tej modlitwy także mamę i babcie. To bardzo trudna modlitwa, wymaga poświęcenia czasu i samodyscypliny. Wszyscy modliliśmy sie o uzdrowienie córeczki, która nie siedzi sama, nie chodzi, ma padaczkę.

Przeczytaj