Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

joanna: maryja moim wsparciem w walce z guzem mózgu

Joanna: Maryja moim wsparciem w walce z guzem mózgu

Odmówiłam 3 nieprzewane nowenny pompejanskie. Pierwszą zaczęłam wspólnie z mężem jakieś 2 tygodnie po diagnozie: guz mózgu: najprawdopodobniej glejak II lub III stopnia. Byłam załamana, bo jestem młoda 32 lata i mam 2ke małych dzieci. Zadzwoniła do mnie koleżanka i powiedziała, że jej córeczka może urodzić się chora i modlą się nowenną pompejańską i dzięki temu ogarnia ich niesamowity spokój. Jeszcze tego samego dnia albo następnego rozpoczęliśmy nowennę z mężem.

Przeczytaj

magdalena: wierzę, że to już nigdy nie wróci

Magdalena: Wierzę, że to już nigdy nie wróci

Szczęść Boże , u mojej 10 letniej córeczki wykryto guza w rdzeniu kręgowym , zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską pierwszy raz w życiu .

Maryja prowadziła mnie i znalazłam najlepszych neurochirurgów i przyczynę bólów mojej córeczki . Operacja się udała bez żadnych komplikacji ani powikłań , a ja w trakcie jej byłam spokojna odmawiając nowennę bo wierzyłam, że wszystko będzie dobrze.

Przeczytaj

kamila: wysłuchane intencje i otrzymane dary

Kamila: Wysłuchane intencje i otrzymane dary

Witam, na wstępie chciałabym napisać że wiele razy zaczynałam nowennę pompejańską i niekiedy nie udawało mi się jej skończyć. Potrzebna jest łaska. Napiszę o dwóch skończonych nowennach. Jedna z nich odmawiałam o przyjęcie dzieci do konkretnego przedszkola w tym roku. Bywało różnie z moją nadzieja w trakcie odmawiania, i w czasie rekrutacja tuż po niej.

Przeczytaj

ania: pod twoją obronę

Ania: Pod Twoją obronę

Witam wszystkich serdecznie, chciałabym złożyć świadectwo o moim uzdrowieniu. W ubiegłym roku zdiagnozowano u mnie nowotwór piersi, bardzo złośliwy „trójujemny”. Moja córka miała wtedy osiem lat, więc w mojej głowie była tylko jedna myśl: że nie zdążę jej wychować. Pomimo wsparcia męża i całej rodziny paraliżował mnie strach, rokowania z medycznej strony nie dawały mi zbyt dużo nadziei na długie życie.

Przeczytaj

g: ocalenie życia

G: Ocalenie życia

Niespełna miesiąc temu moja córka (9 lat) zaczęła skarżyć sue na ból w szyi. Lekarze mówili że wszystko jest ok. w nocy z 13 na 14 maja Ola czuła silny ból. Rano pojechaliśmy na SOR gdzie Ola została przyjęta na oddział neurologii dzieciecej. Po południu nie mogła już ruszać rękami i nogami. Następnie badania, diagnoza guza rdzenia kręgowego. W środę bkyskawiczna operacja ratując życie. Lekarze nie dawali szans.

Przeczytaj